O pechu mogą mówić uczestnicy pokazowego turnieju Mubadala World Tennis Championship, który pod koniec ubiegłego tygodnia odbył się w Abu Zabi. Najpierw koronawirus wyeliminował z gry Emmę Raducanu. Potem, w poniedziałek, o pozytywnym wyniku testu na COVID-19 poinformował Rafael Nadal. Natomiast we wtorek złą wiadomość przekazał także jego trener, Carlos Moya.
Minęło kilka godzin, a ważny komunikat wydała Belinda Bencić. Szwajcarka, która w czwartek zmierzyła się w Abu Zabi z Tunezyjką Ons Jabeur, także otrzymała pozytywny wynik testu na COVID-19. 24-letnia tenisistka spędzi zatem bożonarodzeniowe święta w izolacji, po czym uda się do Australii.
"Mimo pełnego zaszczepienia otrzymałam pozytywny wynik testu na COVID-19. Obecnie izoluję się i stosuję środki ostrożności, aby przejść przez to jak najlepiej, ponieważ narzekam na bardzo silne objawy (gorączkę, bóle i dreszcze). Czas nie jest dla mnie idealny, ponieważ byłam w ostatniej fazie przygotowań do styczniowych turniejów i Australian Open. Polecę do Australii, jak tylko wyzdrowieję i zakończę okres izolacji" - wyznała mistrzyni olimpijska z Tokio na Twitterze.
Bencić ma rozpocząć nowy sezon występem w zawodach WTA 500 w Adelajdzie (3-9 stycznia). Potem planuje zagrać w Sydney (10-16 stycznia), a następnie w wielkoszlemowym Australian Open 2022, który w dniach 17-30 stycznia odbędzie się w Melbourne. Z powodu pozytywnego wyniku na COVID-19 jej harmonogram może ulec zmianie.
— Belinda Bencic (@BelindaBencic) December 21, 2021
Czytaj także:
Złe wieści dla Rafaela Nadala!
Niemcy wybrali najlepszych sportowców 2021 roku
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"