Kolejny zwrot ws. Novaka Djokovicia? Będzie natychmiastowa reakcja

PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković wciąż nie może być pewien gry w Melbourne. Australijski rząd rozważa ponowne cofnięcie wizy, a co za tym idzie - deportację. Tenisista już zapowiedział, że w takim przypadku natychmiastowo zareaguje.

W tym artykule dowiesz się o:

Zamieszanie w sprawie Novaka Djokovicia trwa już od kilkunastu dni. Przypomnijmy, że występ Serba w Australian Open stał pod znakiem zapytania po tym, jak organizatorzy ustalili, że w turnieju mogą wziąć udział tylko zaszczepieni zawodnicy. Djoković deklaruje się jako przeciwnik szczepień i tego warunku nie spełnił.

Mimo to miał zagrać w AO, gdyż uzyskał "medyczne zwolnienie", co miało pozwolić na start w wielkoszlemowym turnieju. Wtedy do gry wkroczył australijski rząd. Tenisiście cofnięto wizę, trafił on do hotelu dla imigrantów i groziła mu deportacja. Po apelacji to Serb był górą i mógł zostać w Australii.

Polityka kraju względem pandemii koronawirusa jest jednak rygorystyczna i Djoković wciąż nie może być pewien tego, że zagra w pierwszym tegorocznym wielkoszlemowym turnieju. Australijski rząd rozważa bowiem kolejne cofnięcie wizy liderowi światowego rankingu.

ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat

Jak informuje serwis theage.com.au, jeśli doszłoby do takiego kroku, to Djoković natychmiast odwoła się do sądu. Jego zespół prawny natychmiast zaneguje decyzję władz i po raz kolejny sprawa toczyć się będzie przed wymiarem sprawiedliwości.

Alex Hawke - minister ds. imigracji - ma w piątek ogłosić decyzję o cofnięciu wizy i deportacji Serba. Polityk przeglądał dokumenty przedłożone przez prawników Djokovicia, co wydłużyło proces podjęcia decyzji.

Jeśli sprawa wyląduje w sądzie, to Djoković ma nadzieję, że wszystko uda się rozstrzygnąć w weekend, gdyż Australian Open rusza już 17 stycznia.

W sprawie pojawia się wiele kontrowersji. Część z nich dotyczy ewentualnego sfałszowania dokumentacji przez Djokovicia. Tenisista skłamał w dokumentach wizowych, twierdząc, że przed lotem do Australii przez 14 dni nigdzie nie podróżował. Wiadomo już, że to nieprawda.

W dodatku istnieje podejrzenie, że gdy w grudniu był w Serbii, to nie poddał się kwarantannie po otrzymaniu pozytywnego wyniku testu.

Czytaj także:
Nie rozumie zachowania Novaka Djokovica. Sportowcy powinni dawać przykład
Polacy poznali rywali w Australian Open. Wielkie nazwiska na drodze Huberta Hurkacza

Komentarze (29)
avatar
aaben
13.01.2022
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Cały ten ausralijski rząd przygłupów powinien się przenieść na Antarktydę razem z zapasem szczepionek, które nabyli aż do 11 szczepień przypominających na obywatela! Podobnie zresztą jak rząd K Czytaj całość
avatar
ja33
13.01.2022
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
mamona zabija ducha sportu. 
avatar
Woow
13.01.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Nikogo nie interesuje czy jest zdrowy a to chyba sedno tej sprawy. Napuszczaja jednych na drugich w imie zasady dziel i rządź 
avatar
czortek
13.01.2022
Zgłoś do moderacji
7
8
Odpowiedz
Wszyscy pozostali powinni odmówić gry z tym przygłupem. 
avatar
Tom.
13.01.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz