Debiuty najczęściej bywają trudne. Tymczasem dla Andy'ego Murraya pierwszy w karierze występ w turnieju ATP w Sydney jest dotychczas bardzo udany. W czwartek Brytyjczyk wywalczył awans do półfinału. Wyeliminował Davida Goffina, który po przegranym 2:6 pierwszym secie zrezygnował z dalszej gry.
Murray, posiadacz dzikiej karty, o finał zmierzy się z rozstawionym z numerem czwartym Reillym Opelką. Amerykanin w czwartek zaserwował 17 asów, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, uzyskał dwa breaki i pokonał 7:6(4), 6:2 rodaka, Brandona Nakashimę.
Najwyżej rozstawiony Asłan Karacew w 1/4 finału zmierzył się z Lorenzo Sonego, turniejową "piątką". Rosjanin miał mierną skuteczność przy break pointach (wykorzystał tylko pięć z aż 25 szans), ale nie przeszkodziło mu to w zwycięstwie nad Włochem 6:2, 3:6, 6:2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa
W półfinale Karacew zagra z Danielem Evansem. Oznaczony numerem trzecim Brytyjczyk ograł 6:4, 7:6(6) Maxime'a Cressy'ego, zeszłotygodniowego finalistę imprezy w Melbourne. Dla Amerykanina był to drugi mecz w czwartek, bo w sesji dziennej wygrał zaległe spotkanie z Dusanem Lajoviciem.
Sydney Tennis Classic, Sydney (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 521 tys. dolarów
czwartek, 13 stycznia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Asłan Karacew (Rosja, 1) - Lorenzo Sonego (Włochy, 5) 6:3, 3:6, 6:2
Daniel Evans (Wielka Brytania, 3) - Maxime Cressy (USA, SE) 6:4, 7:6(6)
Reilly Opelka (USA, 4) - Brandon Nakashima (USA) 7:6(4), 6:2
Andy Murray (Wielka Brytania, WC) - David Goffin (Belgia, 8) 6:2 i krecz
II runda gry pojedynczej:
Maxime Cressy (USA, SE) - Dusan Lajović (Serbia) 6:3, 6:4
Skandal w Australian Open. Tenisista chory na COVID-19 grał w eliminacjach