Andy Murray wystąpi w finale, ale brytyjskiego starcia nie będzie

PAP/EPA / DAN HIMBRECHTS / Na zdjęciu: Andy Murray
PAP/EPA / DAN HIMBRECHTS / Na zdjęciu: Andy Murray

Andy Murray nie przestaje zadziwiać w turnieju ATP 250 na kortach twardych w Sydney. Były lider rankingu ATP awansował do finału, w którym zmierzy się w sobotę z Asłanem Karacewem.

W piątek Andy Murray, który otrzymał od organizatorów dziką kartę, przetrwał bombardowanie ze strony Reilly'ego Opelki. Amerykanin posłał 20 asów, wygrał pierwszego seta po tie breaku, jednak to utytułowany Brytyjczyk zdobył dwa przełamania. To one okazały się rozstrzygające w zwycięskim 6:7(6), 6:4, 6:4 pojedynku.

- To już jest dla mnie wspaniały tydzień. Wykonałem duży progres w porównaniu do tego, co zrobiłem w zeszłym roku. W sobotę powalczę o 47. tytuł w karierze. Z każdym meczem radzę sobie coraz lepiej i mam nadzieję, że uda mi się to również jutro - powiedział Murray (cytat za atptour.com).

A jego przeciwnikiem w finale będzie jedna z rewelacji ubiegłego sezonu, Asłan Karacew. Rosjanin, półfinalista zeszłorocznego Australian Open, znów znakomicie sobie radzi na Antypodach. W piątek nie załamał się niepowodzeniem z drugiego seta, w którym zmarnował trzy piłki meczowe. Po długim boju pokonał Brytyjczyka Daniela Evansa 6:3, 6:7(13), 6:3.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

Karacew awansował do czwartego finału w męskim tourze. W 2021 roku triumfował w Dubaju i Moskwie oraz przegrał mecz o tytuł w Belgradzie. 28-latek urodzony we Władykaukazie jest najwyżej rozstawionym uczestnikiem zawodów w Sydney, ale w sobotnim pojedynku z Murrayem nie będzie miał łatwego zadania.

- Nigdy z nim nie grałem. Trenowałem z nim w zeszłym roku na trawie. To tenisista mocno uderzający piłkę. Naprawdę silny facet - powiedział Brytyjczyk, który w przypadku zwycięstwa w finale nad Rosjaninem powróci do Top 100 rankingu ATP.

Sydney Tennis Classic, Sydney (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 521 tys. dolarów
piątek, 14 stycznia

półfinał gry pojedynczej:

Asłan Karacew (Rosja, 1) - Daniel Evans (Wielka Brytania, 3) 6:3, 6:7(13), 6:3
Andy Murray (Wielka Brytania, WC) - Reilly Opelka (USA, 4) 6:7(6), 6:4, 6:4

Czytaj także:
Świątek poznała drabinkę Australian Open. Kto stanie na drodze Polek?
Polacy poznali rywali w Australian Open. Wielkie nazwiska na drodze Hurkacza

Komentarze (1)
avatar
fannovaka
14.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzymam kciuki Andy! You can do it!