"Znak firmowy Danielle Collins, czyli krzyk 'Come on!' i 'Let's go!' rozbrzmiewał echem w dusznym Melbourne Park. To przypominało jej start w Australian Open trzy lata temu. Ale od tego momentu wiele się zmieniło" - pisze amerykańska dziennikarska.
Sportsmenka cierpi bowiem na rzadką chorobę ginekologiczną - endometriozę (obecność błony śluzowej macicy - endometrium - poza jamą macicy), która objawia się dolegliwościami bólowymi w miednicy, zaburzeniami cyklu miesięcznego oraz obfitymi krwawieniami miesiączkowymi. Na dodatek, lekarze w 2018 r. zdiagnozowali u niej reumatoidalne zapalenie stawów.
Przeciwniczka Świątek w półfinale AO 2022 niespełna rok temu zdecydowała się na zawieszenie kariery na dwa miesiące (od marca do maja 2021). Poddała się wtedy operacji.
Amerykance usunięto cystę na jajniku wielkości piłki tenisowej. Zabieg całkowicie odmienił jej życie. Po bólu pozostało tylko przykre wspomnienie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"
"Występem przeciwko Cornet udowodniła, że jest siłą, z którą należy się mierzyć w tych rozgrywkach. Pokazała, że ma energię, aby rywalizować nawet w australijskim upale" - można przeczytać na cnn.com.
ESPN i CNN niewiele piszą o Idze Świątek, z którą Amerykanka zmierzy się w czwartek. Zauważyli jednak gest Polki, który spodobał się także w naszym kraju.
Na ESPN można przeczytać: "Świątek wychodząc z kortu, na obiektywie telewizyjnej kamery napisała: 'Dziękuję za wsparcie. #Zmęczona'".
Na tym samym portalu dziennikarze większe szanse na zwycięstwo dają jednak Amerykance. Iga ma przegrać przez wyniszczającą walkę i krótszy czas regeneracji. I to mimo faktu, że zupełnie inaczej widzą tę sprawę bukmacherzy. Kursy na Polkę wahają się w granicach 1.65. Collins - powyżej 2 zł.
Więcej miejsca Polce poświęcono w "New York Times". Amerykański dziennikarz pisze, że Iga stara się pracować nad wygrywaniem meczów mimo braku topowej formy. Przywołuje psycholog sportową Darię Abramowicz, która ma istotny wpływ na psychiczną kondycję tenisistki.
Początek meczu przewidziano na godzinę 11.30 w czwartek. Przed tym spotkaniem zmierzą się Ashleigh Barty i Madison Keys.
Wypowiedział nazwisko Djokovicia. Wymowna reakcja na trybunach >>