Finał tegorocznej edycji Australian Open dostarczył kibicom sporo emocji. Danił Miedwiediew miał szansę na swój pierwszy triumf w turnieju na Melbourne Park. Za to Rafael Nadal walczył o 21. wielkoszlemowe zwycięstwo.
W niedzielę publika ewidentnie była po stronie weterana. Ten w pewnym momencie przegrywał już 0:2 w setach. Po kilku gemach trzeciego zaczęły się problemy jego rywala, któremu na pewno nie pomagały żywiołowe reakcje kibiców zgromadzonych na Rod Laver Arena.
Fani cieszyli się z błędów serwisowych Danił Miedwiediew. Po jednym z nich Rosjanin ironicznie zaklaskał w kierunku trybun, za co został głośno wybuczany. Podczas przerwy "dwójka" światowego rankingu ATP rozpoczęła rozmowę z arbitrem.
ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!
Padły ostre słowa, bo Miedwiediew nazwał kibiców "idiotami". - Czy możesz coś zrobić? To nie wystarczy. To są idioci. Małe "proszę" nie działa. Z idiotami to nie działa. Proszę, to jest finał Wielkiego Szlema - powiedział do sędziego.
Ostatecznie finał tegorocznego Australian Open po ponad pięciu godzinach walki wygrał Rafael Nadal. Tym samym Hiszpan odniósł 21. zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym. W klasyfikacji legend wyprzedził Novaka Djokovicia i Rogera Federera, którzy mają ich po 20.
Zobacz też:
Skandal podczas finału. Kibic zeskoczył z trybun!
Maraton w finale Australian Open. Czwarty wielkoszlemowy tytuł Czeszek