W środę w Petersburgu mecze II rundy rozegrały dwie najwyżej rozstawione tenisistki. Maria Sakkari (WTA 7) odprawiła drugą Rosjankę. Turniej rozpoczęła od zwycięstwa nad Anastazją Potapową. Tym razem pokonała 6:2, 6:4 Jekaterinę Aleksandrową (WTA 43). W ciągu 75 minut Greczynka zdobyła 23 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Nie musiała bronić break pointów, a sama wykorzystała trzy z siedmiu szans na przełamanie.
Anett Kontaveit (WTA 9) wygrała 6:4, 7:5 z Soraną Cirsteą (WTA 31). W trwającym 91 minut meczu Estonka zamieniła na przełamanie cztery z siedmiu okazji. Następną jej przeciwniczką będzie Belinda Bencić (WTA 24), która wróciła z 2:4 w drugim secie i pokonała 6:1, 7:6(2) Kaję Juvan (WTA 102). W ciągu 80 minut Szwajcarka wykorzystała cztery z pięciu break pointów.
Elise Mertens (WTA 26) zwyciężyła 6:4, 3:6, 6:2 Petrę Martić (WTA 70) po dwóch godzinach i 14 minutach. Belgijka zdobyła o 10 punktów więcej (88-78) i podwyższyła na 3-0 bilans meczów z Chorwatką. W ćwierćfinale Mertens zmierzy się z Sakkari.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"
W środę odbył się też ostatni mecz I rundy. Jelena Rybakina (WTA 12) w 57 minut rozbiła 6:2, 6:1 Warwarę Graczewą (WTA 81). Kazaszka zaserwowała pięć asów zgarnęła 18 z 19 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Nie dała rywalce żadnej szansy na przełamanie, a sama spożytkowała cztery z dziewięciu break pointów.
Pozostałe mecze II rundy odbędą się w czwartek. Turniej potrwa do 13 lutego. Jedyną Polką w głównej drabince była Magda Linette, która odpadła po pierwszym spotkaniu.
St. Petersburg Ladies Trophy, Petersburg (Rosja)
WTA 500, kort twardy w hali, pula nagród 703,5 tys. dolarów
środa, 9 lutego
II runda gry pojedynczej:
Maria Sakkari (Grecja, 1) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:2, 6:4
Anett Kontaveit (Estonia, 2) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:4, 7:5
Belinda Bencić (Szwajcaria, 5) - Kaja Juvan (Słowenia, Q) 6:1, 7:6(2)
Elise Mertens (Belgia, 8) - Petra Martić (Chorwacja) 6:4, 3:6, 6:2
I runda gry pojedynczej:
Jelena Rybakina (Kazachstan, 3) - Warwara Graczewa (Rosja, Q) 6:2, 6:1
Czytaj także:
Powrót, który okazał się pożegnaniem. Juan Martin del Potro nie mógł powstrzymać łez