Mioduski odpowiedział kibicom Legii
Dariusz Mioduski znalazł się ostatnio na świeczniku kibiców Legii Warszawa. Był bohaterem transparentów na trybunach, a podczas następnego meczu chcą mu nawet urządzić "pożegnanie". Właściciel Legii postanowił odpowiedzieć na zarzuty.
Spółka Legia Tenis powstała w 2019 roku i zarządzała nią Legia Warszawa SA. Rada Miasta Warszawy przyznała jej dzierżawę kortów przy ulicy Myśliwieckiej (tuż obok stadionu przy Łazienkowskiej) na 30 lat.
Kiedy do tego doszło, Legia Tenis sprzedała wszystkie akcje spółce WAWA Group. Jej właścicielem jest Dariusz Mioduski, a w radzie nadzorczej są m.in. żona Anna Mioduska oraz córka Julia Mioduska.
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gryLegia Warszawa wydała komunikat na temat kortów tenisowych i obiektu przy ulicy Myśliwieckiej. Dariusz Mioduski postanowił wyjaśnić swoje motywy w tej sprawie.
"Aby jednocześnie wdrażać ambitny program zarządzania kompleksem i równolegle zrealizować wielomilionowe inwestycje wymagane jest pozyskanie partnerów oraz zewnętrznego finansowania. Był to jedyny powód formalnego przeniesienia Legia Tenis do innego podmiotu, w którym tak samo jak w Legii Warszawa SA, jestem właścicielem 100 proc. akcji. W dyskusji publicznej zostało to celowo mylnie zinterpretowane jako sprzedaż do zewnętrznego podmiotu" - czytamy.
"Zadziwiające oświadczenie właściciela #Legia w sprawie obiektu tenisowego przy ul. Myśliwieckiej, które miało rozwiać wątpliwości, a w rzeczywistości niczego nie wyjaśnia" - napisał na Twitterze Adam Romer, redaktor naczelny Tenisklubu.
Informacja na temat kompleksu tenisowego. pic.twitter.com/gw4200F236
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) February 20, 2022
Czytaj też:
Magdalena Fręch zagra z Meksykanką. Mistrzynie US Open na starcie w Guadalajarze
Gwiazdozbiór w Acapulco. Rafael Nadal i Danił Miedwiediew wracają po Australian Open