We wtorek w Maladze odbywa się drugi półfinał Pucharu Billie Jean King. Mierzą się w nim ekipy Wielkiej Brytanii i Słowacji. W pierwszym pojedynku singlowym doszło do starcia Emmy Raducanu (WTA 58) z Viktorią Hruncakovą (WTA 238). Słowaczka dwa razy ruszała w pogoń, ale niespodzianki nie było. Wygrała Brytyjka 6:4. 6:4.
Raducanu rozpoczęło to starcia od przełamania. Drugi gem trwał ponad 10 minut. Brytyjka popełniła w nim dwa podwójne błędy, ale obroniła trzy break pointy i prowadziła 2:0. Hruncakova grała nerwowo i popełniała sporo błędów. Raducanu prezentowała się coraz lepiej. Była agresywna i nie oddawała punktów za darmo.
Podwójnym błędem Hruncakova dała rywalce break pointa w piątym gemie. Raducanu wykorzystała go głębokim returnem. Brytyjka grała solidnie, ale przestoju nie uniknęła. W ósmym gemie oddała podanie podwójnym błędem. Zanim do tego doszło Słowaczka obroniła piłkę setową krosem forhendowym.
ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji
Hruncakova podniosła swój poziom. Lepiej zmieniała kierunki i w jej zagraniach było więcej precyzji. Z 1:5 zbliżyła się na 4:5. W 10. gemie odparła drugą piłkę setową kolejnym efektownym forhendem. Losów I seta jednak nie odwróciła. Przy trzecim setbolu return Słowaczki wylądował w siatce.
Ambitna pogoń nie przełożyła się na wyraźnie lepszą postawę Hruncakovej w II partii. Wciąż za dużo było w jej grze niekontrolowanych zagrań. W piątym gemie przestrzeliła bekhend i oddała podanie. Jej serwis mocno szwankował, co bezlitośnie wykorzystała Raducanu. W siódmym gemie Słowaczka wyrzuciła forhend w odpowiedzi na głęboki return Brytyjki. W ten sposób doszło do kolejnego przełamania.
Hruncakova znów ruszyła w pogoń. Krosem bekhendowym odrobiła stratę jednego przełamania. Słowaczka z 2:5 zbliżyła się na 4:5. Raducanu zachowała spokój i na więcej rywalce nie pozwoliła. W 10. gemie Brytyjka wykorzystała już pierwszą piłkę meczową wygrywającym serwisem.
Raducanu zdobyła 31 z 41 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła sześć z ośmiu break pointów i wykorzystała cztery z pięciu okazji na przełamanie. Brytyjka pokusiła się o 13 kończących uderzeń przy zaledwie dziewięciu niewymuszonych błędach. Hruncakovej naliczono dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 26 pomyłek.
Wielka Brytania do tej pory nie triumfowała w Pucharze Billie Jean King. W rozgrywkach znanych dawniej jako Fed Cup czy Puchar Federacji cztery razy grała w finale (1967, 1971, 1972, 1981). Słowacja zdobyła tytuł w 2002 roku.
Wielka Brytania - Słowacja 1:0, Martin Carpena Arena, Malaga (Hiszpania)
półfinał turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King, kort twardy w hali
wtorek, 19 listopada
Gra 1.: Emma Raducanu - Viktoria Hruncakova 6:4, 6:4
Gra 2.: Katie Boulter - Rebecca Sramkova
Gra 3.: Oliva Nicholls / Heather Watson - Viktoria Hruncakova / Tereza Mihalikova