Zarząd Polskiego Związku Tenisowego podjął decyzję o przekazaniu kwoty w wysokości 100 tys. zł na pomoc obywatelom Ukrainy przybywającym do Polski.
Kwota ta w razie potrzeby zostanie jeszcze zwiększona. Środki finansowe zostaną rozdysponowane w uzgodnieniu z administracją państwową oraz instytucjami zajmującymi się pomocą dla obywateli Ukrainy przybywającymi do naszego kraju.
Oświadczenie Polskiego Związku Tenisowego w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę:
Z największą uwagą i smutkiem obserwujemy w ostatnich dniach mającą miejsce zbrojną a zarazem bandycką agresję rosyjską wobec naszego sąsiada Ukrainy i jej ludności. Zapoznaliśmy się także z opublikowanymi oświadczeniami ITF i TE w tej kwestii. Zgadzamy się, że nie należy winić zawodników za działania rządów Państw, które reprezentują. Jednakże, działania rosyjskiego reżimu łamią nie tylko prawo międzynarodowe, ale także zasady tak bliskie duchowi sportu, do których przestrzegania wszyscy jesteśmy zobowiązani.
Możliwość uczestniczenia naszych reprezentacji i zawodników w rozgrywkach Mistrzostw Europy organizowanych przez Tennis Europe jest dla nich zaszczytem i radością. W tym roku zgłosiliśmy swoje drużyny do tych rozgrywek oraz planujemy także zgłosić kolejny raz naszą kandydaturę do zorganizowania turnieju eliminacyjnego rozgrywek drużynowych.
Jednakże w powyższych okolicznościach nie będziemy współzawodniczyć z reprezentacjami czy zawodnikami rosyjskimi. To jest dla nas trudna i ważka decyzja, ale uważamy, że obecny czas wymaga od nas zajęcia w tej sprawie kategorycznego stanowiska. Nie można tolerować bandytyzmu oraz krzywdy, jaką wyrządzono niewinnym ludziom. Liczymy także na to, że zarówno ITF, jak i TE podziela nasz punkt widzenia i wykaże zrozumienie dla naszej decyzji, a zarazem podejmie zdecydowane i honorowe decyzje.
Polski Związek Tenisowy
Czytaj także:
Świetne wieści dla Igi Świątek! Pozostałe Polki także mogą być zadowolone
Hubert Hurkacz wrócił do elity. Ważna zmiana na tronie
ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor