Legenda krytykuje Świątek

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek

Wojciech Fibak nie popiera postawy Igi Świątek na kortach w Indian Wells. - Odbiera to piękno tenisa - podkreśla ekspert w rozmowie z Interią.

Iga Świątek już trzykrotnie podczas tegorocznego WTA Indian Wells potrafiła się podnieść i odwrócić losy meczu po tym, jak przegrała pierwszego seta. Tak było w potyczkach polskiej tenisistki z: Anheliną Kalininą (5:7, 6:0, 6:1), Clarą Tauson (6:7, 6:2, 6:1) i Andżeliką Kerber (4:6, 6:2, 6:3).

20-latka z Raszyna w każdym z meczów, po przegranym pierwszym secie, na kilka minut schodziła z kortu. Po przerwie wracała i zaskakująco łatwo odmieniała losy pojedynku. Taka postawa nie podoba się Wojciechowi Fibakowi.

- Tak, jak prawie za wszystko Igę chwalę i podziwiam od prawie czterech lat, to akurat takie demonstracyjne jej zachowanie nie podoba mi się. (...) Taka postawa Igi nie bardzo pasuje mi do fair play, do tego całego zachowania, którym przecież imponuje - podkreślił w rozmowie z Interią.

69-letni Fibak dodał, że kilkuminutowa przerwa po przegranym secie wpisała się już w rytm meczowy Świątek. Mistrzem takich przerw w przeszłości był Novak Djoković.

- Przerwy z udziałem Igi są bardzo długie, nasza reprezentantka wykorzystuje je do bólu. Niewiele ma to jednak wspólnego z białym sportem i jego pięknem. (...) Jeżeli wszystkie inne tenisistki, które się na niej wzorują, między innymi młode zawodniczki, jeżeli one wszystkie zaczną wychodzić z kortu po jednym przegranym secie, to niestety, ale odbiera to piękno tenisa - podsumował były finalista Masters (w 1976 r.).

Zobacz:
"Podpuszczamy... Kasujemy". Zachwyty nad grą Igi Świątek
Kolejna rywalka Igi Świątek wyłoniona. To świetnie dysponowana Amerykanka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co to było?! Fatalna wpadka bramkarza

Źródło artykułu: