Serena Williams ukarana grzywną za incydent w półfinale US Open

Serena Williams ma zapłacić amerykańskiej federacji USTA 10,5 tys dol. za naruszenie regulaminu w półfinałowym meczu US Open przeciw Kim Clijsters: złamanie rakiety (500 dol.), niesportowe zachowanie, atak słowny na sędzię liniową (10 tys.) i stratę punktu, który kosztował ją porażkę w walce o finał.

W tym artykule dowiesz się o:

Broniąca tytułu Amerykanka, trzykrotna mistrzyni USA, w sobotnim spotkaniu najpierw złamała obręcz rakiety, otrzymując ostrzeżenie od rozjemcy stołkowego, by po podwójnym błędzie serwisowym, którzy przyniósł piłkę meczową dla Clijsters, zaatakować werbalnie liniową, która wywołała błąd stóp. Sędzia meczu ukarał młodszą Williamsównę punktem dla rywalki.

W poniedziałek Serena wspólnie z siostrą Venus mają grać w finale gry podwójnej, gdzie występują na nowojorskim korcie po raz pierwszy od 2001 roku, a zdobyły tytuł dwa lata wcześniej. Venus trenowała w niedzielę z ojcem Richardem, ale nie było tego dnia z nimi Sereny.

W parku Flushing Meadows rozniosły się plotki, że Serena po incydencie albo nie będzie mogła z powodu regulaminowego, albo nie będzie raczyła zagrać w finale debla. Jim Curley, dyrektor turnieju, potwierdził jednak, że spotkanie przeciw Carze Black i Liezel Huber, liderkom światowego rankingu, odbędzie się. Tak powiedziała też Venus.

Jakkolwiek, Serena, która zakwalifikowała się do kończącego sezon turnieju o mistrzostwo WTA, ryzykuje dyskwalifikację po US Open.

Komentarze (0)