Liderka światowego rankingu ma dość. Sensacyjna decyzja
Przez 121 tygodni była na czele rankingu WTA. Choć przed nią wciąż były wielkie możliwości, to Ashleigh Barty powiedziała "dość". Australijska tenisistka ogłosiła zakończenie kariery.
- Po raz pierwszy powiedziałam to na głos. Tak, trudno to było powiedzieć. Jestem taka szczęśliwa i gotowa na to. Nie mam już fizycznego popędu, emocjonalnego pragnienia i wszystkiego, czego potrzeba, aby rzucić sobie wyzwanie, by być na szczycie. Jestem wyczerpana - powiedziała Barty w wywiadzie, w którym ogłosiła zakończenie kariery.
W swojej karierze Barty zarobiła blisko 24 miliony dolarów. Była czwartą najdłużej panującą w rankingu WTA tenisistką. Na szczycie była 121 tygodni. Więcej czasu na pozycji numer jeden spędziły tylko Steffi Graf, Serena Williams i Martina Navratilova.
ZOBACZ WIDEO: Była gwiazda sportu próbuje sił w tanecznym show. Tak sobie radzi- Wiem, ile pracy potrzeba, aby wydobyć z siebie to, co najlepsze. Wielokrotnie powtarzałam mojemu zespołowi, że już tego w sobie nie mam. Fizycznie nie mogę zaoferować nic więcej. Oddałam absolutnie wszystko, co miałam dla tego pięknego sportu. Jestem naprawdę zadowolona - dodała.
- Dzięki swoim osiągnięciom Barty ugruntowała pozycję jednej z najlepszych mistrzyń WTA. Życzymy Ash wszystkiego najlepszego i wiemy, że nadal będzie wspaniałą ambasadorką tenisa, gdy rozpocznie nowy rozdział swojego życia. Będziemy za nią tęsknić - powiedział dyrektor generalny WTA, Steve Simon.
Numer jeden światowego rankingu dodała, że zdaje sobie sprawę z tego, że ludzie mogą nie zrozumieć jej decyzji. - Nie przeszkadza mi to. Mam tak wiele marzeń, za którymi chcę gonić, że niekoniecznie wiąże się to z podróżowaniem po świecie i byciem z dala od rodziny - wyznała.
Dodajmy, że numerem dwa w rankingu WTA jest Iga Świątek, która już wkrótce może zmienić Australijkę na prowadzeniu.
Czytaj także:
Jeszcze jedna Polka w Miami. Dołączyła do Igi Świątek i Magdy Linette
Iga Świątek mistrzynią BNP Paribas Open 2022! Co zapamiętałeś z jej występu w Indian Wells?
-
Iw Zgłoś komentarz
Bardzo, bardzo będzie mi jej brakowało. -
Robertus Kolakowski Zgłoś komentarz
pieniadze) celowo. Skonczyla kariere na samej gorze rankingu i zdrowa. Gratulacje wielkiej madrosci zyciowej! Skoczyla kariere jako milionerka! -
jarema Zgłoś komentarz
Brawo Barty, celem kobiety jest macierzyństwo. Tylko pazerne baby typu Erzetic, Baumgardt ,Hołub, Kiełbasińska bedą startować do 40-tki w pogoni za mamoną. -
prym Zgłoś komentarz
No to teraz faktyczną numer jeden jest Iga Świątek , bo zakończenie kariery przez jedynkę jest jednoznaczne , że dwójka będzie rozstawiana jako jedynka. -
pan wszystkich wszystkich panów Zgłoś komentarz
Podejrzewałem,że ma autyzm.Teraz mam pewność. -
Krzysztof Nilewicz Zgłoś komentarz
Barty zobaczyła jak Iga wymiata i boi się bęcków. Zadziałał instynkt samozachowawczy. -
Tańczący z łopatą Zgłoś komentarz
Ojaaaaaa. Ale szkoda :( W takim wieku będąc na szczycie podjąć tak ważną decyzję - szacun! Dzięki Ash za wszystko! -
Adela Rozen Zgłoś komentarz
Po fuksie Świątek w RG dwa lata temu czyżby tym razem jeszcze większy fuks ? :-) -
token Zgłoś komentarz
dzisiejszym sporcie zawodowym i jak wielką cenę się płaci za sukces. -
Mandalay Zgłoś komentarz
jej decyzji mi sie nie podoba,bo poza tym zawsze budzila maja sympatie i szacunek. -
Kri100f Zgłoś komentarz
Moja ulubiona tenisistka od kilku lat (no i Iga, rzecz jasna) - fantastyczna tenisistka, wielka strata dla WTA. -
Grieg Zgłoś komentarz
Errata - zabrakło jej triumfu INDYWIDUALNEGO, bo wygrała US Open w deblu. -
Grieg Zgłoś komentarz
wszystko, do kompletu zabrakło jej tylko triumfu w US Open i na igrzyskach.