18-latek zszokował tenisowy świat

PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz

Carlos Alcaraz spisał się w roli faworyta finału zawodów ATP Masters 1000 na kortach twardych w Miami. W niedzielnym pojedynku utalentowany Hiszpan okazał się lepszy od Norwega Caspera Ruuda i przeszedł do historii turnieju.

W niedzielnym finale prestiżowej imprezy Miami Open 2022 spotkali się rozstawiony z 14. numerem Carlos Alcaraz i oznaczony "szóstką" Casper Ruud. Pewne było, że jeden z nich sięgnie po premierowe mistrzostwo rangi ATP Masters 1000. Po godzinie i 52 minutach zdolny Hiszpan zwyciężył 7:5, 6:4 i to on wywalczył cenne trofeum.

Początek meczu nie zapowiadał dwusetowej wygranej młodszego z finalistów. Widać było u niego trochę nerwów, a kilka niewymuszonych błędów kosztowało go stratę serwisu w drugim gemie. Z czasem jednak Alcaraz opanował sytuację na korcie. W piątym gemie nie udało mu się co prawda wykorzystać okazji na powrót do gry (zepsuty skrót), ale od stanu 1:4 to Hiszpan miał przewagę.

Gdy Alcaraz poprawił się na returnie, to jego przeciwnik znalazł się w opałach. Hiszpan mocno uderzał piłkę i wykorzystywał geometrię kortu. W siódmym gemie z łatwością odrobił stratę przełamania, a następnie wyrównał na po 4. Teraz cierpliwie czekał na swoje kolejne szanse. Przy stanie po 5 wypracował dwa break pointy, a wygrywający forhend dał mu pierwsze w meczu prowadzenie. Po zmianie stron faworyt miał już piłki setowe. Przy trzeciej zakończył premierową odsłonę zagraniem przy siatce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalczyk zaskoczyła fanów. Zdobyła szczyt w krótkich spodenkach

Wyjście z opresji w partii otwarcia wyraźnie napędziło Alcaraza na początku kolejnej części pojedynku. Już w pierwszym gemie udało się Hiszpanowi zdobyć przełamanie, a następnie dołożyć jeszcze breaka na 3:0. Ruuda stać było tylko na odrobienie części strat. Przy stanie 3:2 dla rywala Norweg skorzystał z interwencji medycznej, ale losów meczu już nie odwrócił. W 10. gemie Alcaraz wypracował trzy piłki meczowe i natychmiast zakończył finałowe spotkanie.

Alcaraz zanotował w niedzielę sześć asów, dwa podwójne błędy, 27 wygrywających uderzeń i 22 niewymuszone błędy. Wykorzystał dwa razy więcej break pointów od rywala (4-2). Ruud miał pięć asów, trzy podwójne błędy, 19 kończących piłek oraz 22 pomyłki. Panowie rozegrali 141 punktów, z czego 76 padło łupem Hiszpana.

Liczący sobie dokładnie 18 lat i 333 dni Alcaraz został najmłodszym triumfatorem w historii zawodów w Miami. Został także pierwszym Hiszpanem, który zwyciężył na Florydzie. To jego trzeci tytuł w głównym cyklu, ale pierwszy rangi ATP Masters 1000. Dzięki wywalczonym na Florydzie 1000 punktom przesunie się na 11. miejsce w rankingu ATP i będzie o krok od debiutu w Top 10.

Ruud nie zapisał się w historii jako pierwszy Norweg z tytułem rangi ATP Masters 1000, ale widząc jego postęp na przestrzeni ostatnich lat, to można się spodziewać kolejnych okazji ku temu. 23-latek z Oslo nie sięgnął po ósme trofeum w karierze, ale ma powody do zadowolenia, bo po występie w Miami przesunie się na najwyższą w karierze siódmą pozycję.

Miami Open, Miami (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,584 mln dolarów
niedziela, 3 kwietnia

finał gry pojedynczej:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 14) - Casper Ruud (Norwegia, 6) 7:5, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także:
Zrobiła to! Iga Świątek nową królową Miami
Emocje w finale! Hubert Hurkacz znów z tytułem w Miami

Komentarze (4)
avatar
papandeo
4.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To taki Sampras dzisiejszego tenisa- facet, który wali ile sił, oczywiście dobrze antycypuje, jest silny, sprawny i skuteczny, tylko, że nie da się go lubić- nie ma charyzmy, jest taki pusty i Czytaj całość
avatar
Wiktorek
3.04.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Możemy się pocieszyć tym, że Ruud przegrał z Acarazem dwa sety (w obydwu różnicą dwu gemów; łącznie 9:13); natomiast Hurkacz obydwa sety zremisował (nie licząc ,,dogrywek,, 6:6 i 6:6)! 
avatar
Iw
3.04.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A więc nie tylko Hurkacz nie umiał sobie poradzić z młodym Alcarazem. Ale za to Hurkacz był jedynym przeciwnikiem, który nie dał się mu przełamać. Zawsze coś ;))