Safina wciąż szuka tytułu - podsumowanie Wielkiego Szlema 2009 kobiet

Kilka punktów podsumowujących tegoroczne Wielkie Szlemy. Która tenisistka i jak zapisze się w historii? Po latach pamięta się tylko zwyciężczynie i sensacje turniejów. Dodatkowo to, czego oczekiwaliśmy, a jak w rezultacie było, oraz polskie nadzieje w najważniejszych tenisowych imprezach 2009 roku.

AUSTRALIAN OPEN

Oczekiwania

Pierwszy Wielki Szlem w sezonie to okazja do tego, żeby się przekonać, jak czołowe zawodniczki wykorzystały przerwę w grze i przygotowały się do kolejnego roku na korcie. Jednak jeśli chodzi o finał - jedno zasadnicze pytanie nurtowało fanów białego sportu: czy ktoś jest w stanie zatrzymać siostry Williams, a szczególnie Serenę (wygrała wcześniej w 2003, 2005 i 2007 roku), skoro nie gra Maria Szarapowa? Rosjanka wywalczyła mistrzostwo rok wcześniej, ale teraz nie wystąpiła z powodu kontuzji.

Polskie akcenty

Dla Polek był to turniej zupełnie nieudany. Marta Domachowska odpadła w pierwszym meczu z Sanią Mirzą z Indii, tak samo krótko trwała przygoda Agnieszki Radwańskiej, która przegrała z Ukrainką Kateryną Bondarenko.

Wielkie przegrane

Agnieszka Radwańska była najwyżej rozstawioną tenisistka - z "dziewiątką", która pożegnała się z imprezą już w pierwszej rundzie. W drugiej rundzie Venus Williams uległa Carli Suarez z Hiszpanii.

Bohaterka

Jelena Dokic. Ku uciesze publiczności, ich reprezentantka (uzyskała obywatelstwo Australii kilka lat wcześniej) dotarła z dziką kartą do ćwierćfinału. Pokonała kolejno Tamirę Paszek, Annę Czakwetadze, Caroline Wozniacki i Alisę Klejbanową. Zatrzymała ją dopiero Dinara Safina po ponad dwóch godzinach zaciętego pojedynku.

Mecz na miarę finału

Ćwierćfinał Safina - Dokic właśnie. Dla australijskiej publiczności na pewno najbardziej ekscytujące spotkanie, w którym dopingowali swoją zawodniczkę. Trzy sety wielu błędów, ale także świetnych zagrań. Mnóstwo emocji.

Finał

Bez historii. Serena Williams dała lekcję tenisa Dinarze Safinie. Amerykanka kolejny raz udowodniła, że jest lata świetlne przed pozostałymi zawodniczkami i może wygrać, co tylko sobie zażyczy.

Cytat

Dinara Safina po przegranym finale: - Pójdę kupić sobie czekoladowe ciasto. To będzie prezent dla mnie ode mnie. Tak, zjem całe.

Statystyka

Podanie Sabine Lisicki (196 km/h) było najszybszym odnotowanym w turnieju.

ROLAND GARROS

Oczekiwania

Roland Garros jako jedyny Wielki Szlem grany na wolniejszej nawierzchni stanowił szansę na wygraną dla innej zawodniczki niż któraś z sióstr Williams, których styl gry na mączce się nie sprawdza. Typowano liderką światowego rankingu Safinę do pierwszego zwycięstwa w Wielkim Szlemie.

Polskie akcenty

Agnieszka Radwańska zameldowała się w czwartej rundzie French Open, gdzie po trzech setach przegrała ze Swietłana Kuzniecową. Rundę wcześniej zrewanżowała się Katerynie Bondarenko, która wyeliminowała ją z Australian Open. Młodsza Urszula w pierwszy meczu nie poradziła sobie z Belgijką Yaniną Wickmayer. Marta Domachowska, która zakwalifikowała się do turnieju w ostatniej chwili dzięki wycofaniu się innej zawodniczki, przegrała od razu z Chinką Na Li.

Wielkie przegrane

Zawiodła broniąca tytułu Ana Ivanovic. Serbka w 1/8 finału nie potrafiła nawiązać walki z Viktorią Azarenką. Jej rodaczka Jelena Jankovic (półfinalistka 2007 i 2008) nie poradziła sobie w tej samej fazie turnieju z Rumunką Soraną Cirsteą.

Bohaterka

Samantha Stosur, która od początku sezonu 2009 odpadała w początkowych rundach turniejów, zupełnie niespodziewanie dotarła do półfinału w Paryżu i uległa tylko późniejszej mistrzyni Kuzniecowej.

Mecz na miarę finału

Półfinał Stosur - Kuzniecowa. Swietłana zagrała 34 bezpośrednio wygrane piłki i popełniła tylko 22 niewymuszone błędy. Samantha miała tylko trochę gorszą statystykę. Niespotykane, jak na dwu i pół godzinny pojedynek w kobiecym tenisie.

Finał

Trzeci wielkoszlemowy finał i trzeci przegrany dla Safiny. Kuzniecowa w dwóch setach wywalczyła drugi (po US Open 2004) z najbardziej prestiżowych tytułów.

Cytat

Kuzniecowa po finale w rozmowie z fanami: - Moi przyjaciele, którzy bywają ze mną na turniejach, widują Federera, mają z nim zdjęcia. Wiecie, jak ja kocham Rogera, a nigdy nie ośmieliłam się poprosić go o wspólne zdjęcie...

Statystyka

W pierwszej rundzie kobiecych zawodów zostało wygranych 9145 piłek, a popełnionych łącznie 462 podwójnych błędów serwisowych.

WIMBLEDON

Oczekiwania

Krótko: kolejny raz pytanie, czy ktoś zatrzyma siostry?

Polskie akcenty

Agnieszka Radwańska dotarła do ćwierćfinału, gdzie przeszkodą nie do przejścia okazała się Venus Williams. Krakowianka uznaje Wimbledon za swój najlepszy występ w sezonie. Urszula w Londynie jeden mecz wygrała, drugi przegrała. Była lepsza od Masy Zec Peskiric ze Słowenii, ale nie wystarczająco dobra na Dominikę Cibulkovą ze Słowacji (rozstawioną z numerem 14). Marta Domachowska przegrała w pierwszej rundzie z Hiszpanką Anabel Mediną (nr 20).

Wielka przegrana

Mimo, iż Safina dotarła do półfinału, jej występ przeciwko Venus Williams był zupełną porażką. Rosjanka - numer jeden światowego rankingu - zdołała wygrać jednego gema.

Bohaterki

Do czwartej rundy dotarła Melanie Oudin. Amerykanka wówczas po raz pierwszy pokazała szerszej publiczności, na co ją stać. Została zatrzymana przez naszą rodaczkę Agnieszkę. Jeden mecz więcej od niej wygrała inna nastolatka, Sabine Lisicki. W spotkaniu o półfinał nawiązała równą walkę z Safiną.

Mecz na miarę finału

Niesamowity pojedynek Jeleny Dementiewej z Sereną Williams w półfinale. Rosjanka, która była jedną piłkę od znalezienia się w finale, nie dała ostatecznie rady Amerykance. Dementiewa jako jedyna zawodniczka w turnieju nawiązała z Sereną równą walkę - pozostałe zostały odprawione w dwóch krótkich setach.

Finał

21. oficjalny pojedynek sióstr Williams na przestrzeni dziesięciu lat. 10-10 to był bilans ich spotkań przed tym meczem. Tym razem lepsza okazała się Serena, która zrewanżowała się Venus z finał w Londynie rok wcześniej.

Cytat

Serena Williams o dominującej liczbie Rosjanek w turnieju: - Wszystkie są z Rosji. Czasami myślę, że ja też. Wszędzie te nazwiska kończące się na -owa. Chyba powinnam się nazywać Williamsowa.

Statystyka

W czasie turnieju zostało zjedzonych 26,5 tysiąca kilogramów truskawek, a wypitych 20 tysięcy butelek szampana.

US OPEN

Oczekiwania

A raczej przewidywania. Większość fanów dyscypliny spodziewała się kolejnego Wielkiego Szlema zaliczonego na konto którejś z sióstr Williams. Po cichu liczono na dochodzącą do siebie po kontuzji Marię Szarapową czy mistrzynię Roland Garros Kuzniecową. Wszyscy zastanawiali się, jak daleko zajdzie Kim Clijsters, jednak nie dając jej większych szans na zwycięstwo w całych zawodach.

Polskie akcenty

W turnieju wystąpiły trzy najlepsze singlistki: Agnieszka i Urszula Radwańska oraz Marta Domachowska po przejściu eliminacji. Agnieszka z kontuzjowanym palcem wygrała z Austriaczką Patricią Mayr, by ulec w II rundzie Rosjance Marii Kirilenko. Pogromczyniami Urszuli i Marty w pierwszej rundzie były odpowiednio Niemka Kristina Barrois i Czeszka Barbora Zahlavova Strycova.

Wielkie przegrane

Jelena Dementiewa i Jelena Jankovic. Obie tenisistki z pierwszej piątki rankingu odpadły z turnieju w drugiej rundzie. Dementiewa nie dała rady fenomenalnej Oudin. Jankovic przegrała z Jarosławą Szwedową.

Bohaterka

Melanie Oudin z napisem na butach "Believe". Amerykanie od lat liczą w US Open na dobre wyniki swoich reprezentantek, nie tylko sióstr Williams. Oudin dotarła do ćwierćfinału i uległa dopiero późniejszej finalistce Wozniacki. Turniej rozpoczynała sklasyfikowana na 70. miejscu w rankingu.

Mecz na miarę finału

Najwięcej emocji, jednak nie do końca sportowych, na pewno dostarczył półfinał Serena Williams - Kim Clijsters. Więcej tenisowej rywalizacji zobaczyliśmy w spotkaniu czwartej rundy Kuzniecowa - Wozniacki. Dunka rozstrzygnęła spotkanie na swoją korzyść po przegranym pierwszym secie i dwóch kolejnych wygranych w tie-breakach.

Finał

Po raz pierwszy w historii zawodniczka grająca z dziką kartą sięgnęła po trofeum w US Open. Clijsters mimo tego, że na dłuższy czas odłożyła rakietę, pokazała, że doskonale pamięta jak się jej używa. Wozniacki nie miała szans z Belgijką, która w pełni wykorzystała swoje doświadczenie, bo już wcześniej (2005) była najlepsza na Flushing Meadows.

Cytat

Niewarte przytaczania słowa Williams w półfinale przeciwko Clijsters do sędzi liniowej. Wyrażenie kosztowało Amerykankę mecz. Serena ostatecznie przeprosiła za swoje niesportowe zachowanie. Groziło jej nawet wykluczenie z przyszłorocznego US Open.

Statystyka

W czasie turnieju panie prosiły o challenge w sumie 220 razy. 161 razy myliły się w swojej ocenie - sędzia miał rzeczywiście rację.

Źródło artykułu: