Nie tak miało być. Krótka przygoda Jana Zielińskiego w Estoril

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Jan Zieliński
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Jan Zieliński

Na pierwszej rundzie rywalizację w turnieju ATP 250 w Estoril zakończył polsko-monakijski duet. Jan Zieliński i Hugo Nys zostali pokonani w dwóch setach przez rozstawionych z "czwórką" Ravena Klaasena i Bena McLachlana.

Duet Jan Zieliński i Hugo Nys z powodzeniem startował w challengerach. Udało im się wygrać turniej we włoskiej Roseto Degli Abruzzi, a także dojść do finału w hiszpańskiej Marbelli.

W ubiegłym tygodniu polsko-monakijski debel wziął udział w turnieju ATP 250 w Belgradzie. Swój udział para zakończyła na półfinale, w którym lepsi okazali się rozstawieni z "jedynką" Nikola Mektić i Mate Pavić.

Po dobrym występie w Serbii Zieliński i Nys wybrali się na kolejną imprezę rangi ATP 250, tym razem do Estoril. Na inauguracje przyszło im zmierzyć się z rozstawionymi z "czwórką" Ravenem Klaasenem oraz Benem McLachlanem.

Spotkanie kompletnie nie poszło po ich myśli. Rywale zwyciężyli w dwóch setach 6:4, 7:6(4) i wyrzucili z turnieju Zielińskiego i Nysa już w pierwszej rundzie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szalała na wakacjach. I to jak!

W swoim trzecim gemie serwisowym Polak i Monakijczyk zostali przełamani. Zieliński oraz Nys mogli momentalnie odrobić stratę, ale nie wykorzystali okazji. Prowadzenia zawodnicy z RPA i Japonii nie oddali już do samego końca.

Bardzo wyrównany był drugi set meczu, w którym mieliśmy tylko jedną okazję na przełamanie. Nie wykorzystał jej jednak rozstawiony z "czwórką" duet. O końcowym wyniku zadecydował więc tie-break, w którym obie pary ponownie toczyły zacięty bój. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali Klaasen i McLachlan, którzy dopełnili formalności.

Millennium Open, Estoril (Portugalia)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 534,5 tys. euro
wtorek, 26 kwietnia

I runda gry podwójnej:

Raven Klaasen (RPA, 4) / Ben McLachlan (Japonia, 4) - Hugo Nys (Monako) / Jan Zieliński (Polska) 6:4, 7:6(4)

Przeczytaj także:
Michalski i Żuk na dwóch biegunach. Jeden z awansem, drugi z honorowym gemem
Magda Linette ruszyła do boju w Madrycie. Spotkała się z Ukrainką

Komentarze (0)