W tym artykule dowiesz się o:
"The Washington Post"
"Dach stadionu Arthura Ashe'a był otwarty, a powietrze suche, jak podczas gorącego i wilgotnego turnieju. Iga Świątek pomyślała, że może powinna spróbować mocniej naciągnąć struny w rakiecie, aby zobaczyć, czy to pomoże jej kontrolować piłkę jeszcze lepiej" - rozpoczyna dziennikarz "The Washington Post".
"Niezależnie od tego, czy to faktycznie załatwiło sprawę, czy po prostu uspokoiło Świątek, to posunięcie z pewnością zmieniło kierunek meczu. Zdobyła 14 z następnych 15 punktów i choć zamknięcie sprawy nie było łatwe, dotarła do swojego pierwszego półfinału na Flushing Meadow" - czytamy.
"Sports Illustrated"
Iga Świątek pokonała Jessicę Pegulę w dwóch setach i stoczy w US Open półfinałową walkę z Aryną Sabalenką. "Sports Illustrated" podkreśla, że Polka na tej nawierzchni czuje się znakomicie. "Gra Igi jest najskuteczniejsza, a jej umysł jest najbardziej spokojny na mączce, gdzie do tej pory zdobyła dwa tytuły wielkoszlemowe" - czytamy.
"Wydaje się jednak, że zdaje sobie sprawę z tego, że na US Open będzie to trudne. Rozstawiona z numerem 8. Jessica Pegula nie trafiła w bekhend, a Iga Świątek pobiegła do loży dla gości, odrzuciła na bok białą rakietę i krzyknęła" - dodaje dziennikarz.
Tennis.com
"Niezadowolona Jessica Pegula odpada z US Open po meczu z numerem 1 na świecie. Polka była zbyt konsekwentna w dwóch setach. Na boisku toczyła się walka doświadczenia z doskonałością. Świątek, dwukrotna mistrzyni Rolanda Garrosa, mająca zaledwie 21 lat, miała już zapewniony najlepszy w karierze występ na Flushing Meadows" - czytamy.
Jessica Pegula zdawała sobie sprawę, że w meczu z Igą Świątek każdy punkt będzie musiała po prostu "wyszarpać". Amerykanka dała z siebie wszystko, niemniej po prawie dwugodzinnej rywalizacji z wygranej w dwóch setach cieszyła się Polka. "Kontrast stylistyczny doprowadził do zapierających dech w piersiach wymian oraz ciągłego napięcia" - informuje tennis.com
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!
WTA
"Światowa nr 1 Iga Świątek potrzebowała prawie dwóch godzin, aby odnieść zwycięstwo po zaciętej walce z rozstawioną z nr 8 Jessicą Pegulą i po raz pierwszy dotrzeć do finałowej czwórki w Nowym Jorku" - rozpoczyna WTA.
Czy Iga Świątek pójdzie za ciosem i pokona Arynę Sabalenkę w US Open? WTA podkreśla, że polską tenisistkę czeka arcytrudne zadanie. "Będzie to inna Aryna Sabalenka, która czuje się na korcie bardzo swobodnie i jest obecnie w niebezpiecznej formie. Sama też zwróciła uwagę, że jej ostatnie dwa półfinały wielkoszlemowych turniejów przygotowały ją do wejścia w czwartek bez żadnych oczekiwań" - czytamy.