W tym artykule dowiesz się o:
The Sun: Jedna z największych gwiazd sportu, jaka kiedykolwiek żyła
"Jedna z największych gwiazd sportu, jaka kiedykolwiek żyła, ściągnęła swoją opaskę, zapięła swoją tenisową torbę i zeszła z kortu po raz ostatni" - opisuje "The Sun" ostatni mecz Rogera Federera.
"41-latek nie mógł powstrzymać łez przed 17,5 tys. fanów zgromadzonych w O2 Arenie i oddał hołd swoim rodzicom, żonie Mirce, swoim dzieciom, bliskim przyjaciołom, trenerom oraz kolegom".
Daily Mail: Wszystko skończyło się taką porcją łez, która przetestuje zaporę na Tamizie
Roger Federer w swoim ostatnim meczu w karierze wystąpił w deblu wraz z Rafaelem Nadalem. Para przegrała z Jackiem Sockiem i Francesem Tiafoe. Nie wynik jednak tu się liczył najbardziej.
"Wszystko skończyło się taką porcją łez, która przetestuje zaporę na Tamizie" - napisał "Daily Mail". "Roger, jego rodzina, nawet Rafael Nadal - nie było prawie suchych miejsc w wielkiej hali, kiedy pożegnał się w towarzystwie najstarszego rywala" - dodał dziennik.
"Federer jakoś trzymał się, do momentu, w którym dziennikarz Jim Courier mówił o wsparciu najbliższych. Tym został pokonany, zwłaszcza kiedy mówił o niezachwianym wsparciu od żony Mirki" - dodał dziennik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?
Blick: O godzinie 1:25 skończyła się kariera króla Rogera
"Tenisowy świat mógł zobaczyć "Króla Rogera", który po raz ostatni grał w profesjonalnym tenisie. Na Laver Cup poprosił Rafeala Nadala do ostatniego tańca" - pisze szwajcarski "Blick", który uważa, że świat żegna się z jedną z największych legend sportu.
New York Times: Krótka rada od Murraya
Z kolei "New York Times" rozpisuje się o pięknej scenie z udziałem Andy'ego Murraya, która wydarzyła się przed meczem.
"Ostatni mecz Rogera Federera w jego 24-letniej zawodowej karierze miał się zacząć, a Andy Murray, jeden z jego rywali, zwrócił się do niego na Laver Cup z krótką, ale słodką radą. "Ciesz się tym" - powiedział Murray" - pisze amerykańska gazeta.
"41-letni Federer wziął to sobie do serca w piątkową noc. Brał pod uwagę krzyki i wsparcie pełnej O2 Areny, często się uśmiechał i rzucał żartami ze swoim deblowym partnerem Rafaelem Nadalem" - dodał dziennik.
Marca: Czuje się pustkę
Z szacunkiem do Federera odnoszą się także hiszpańskie media. "Ciężko uwierzyć w takie rzeczy. Jednak w pewnym wieku mijający czas jest przyjmowany z rezygnacją, jak siła grawitacji, której trudno się oprzeć. Dla dziennikarza sportowego oznacza to, że bohaterowie z krwi i kości opuszczają grę. Czuć pustkę. A teraz o jakich wyczynach będziemy mówić?" - pisze Jesus Sanchez z Marci.