W tym artykule dowiesz się o:
tennismajors.com: "Bezwzględna Świątek króluje w Pekinie"
Niespełna 70 minut trwał finałowy mecz turnieju WTA 1000 w Pekinie pomiędzy Igą Świątek a Ludmiłą Samsonową. Polka zdominowała swoją rywalkę, a portal tennismajors.com napisał, że była wręcz "bezwzględna" na korcie. "Króluje w Pekinie" - dodano już w tytule relacji z niedzielnego spotkania.
Portal zauważył, że Samsonowa agresywnie rozpoczęła starcie z Świątek, ale później ta agresja obróciła się przeciwko niej.
Czytaj także: Kosmos. Tyle zarobiła Iga Świątek za sukces w Pekinie
lefigaro.fr: "Iga Świątek koronowana w Pekinie"
"Iga Świątek koronowana w Pekinie" - takim tytułem relację z niedzielnego finału rozpoczął francuski portal lefigaro.fr. "Polka zdeklasowała Rosjankę Ludmiłę Samsonową" - czytamy dalej, a dziennikarze dodają, że Świątek zbliżyła się do Aryny Sabalenki w rankingu WTA. Aktualnie różnica między nimi wynosi 465 punktów.
Zobacz też: Zachwyty ekspertów nad Świątek. "Perfekcja"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kamera skupiła się na kibicach. Ależ wczuli się w role!
espn.com: "Niemal idealne zwycięstwo"
Oficjalne statystyki WTA nie odnotowały żadnego niewymuszonego błędu po stronie Igi Świątek, choć w całym spotkaniu można było dostrzec jeden. To i tak imponujące. Dlatego dziennikarze portalu espn.com określili triumf Świątek "niemal idealnym zwycięstwem".
"Triumf Świątek podczas jej pierwszej wizyty w Chinach był jej 16. tytułem w karierze i stanowi uzupełnienie jej imponującego dorobku w 2023 roku" - dodano.
puntodebreak.com: "Nienaganny tydzień"
"Iga Świątek zakończyła nienaganny tydzień w WTA 1000 w Pekinie" - piszą dziennikarze tenisowego serwisu puntodebreak.com, podkreślając, że w całym turnieju Polka straciła tylko jednego seta. "Rozwiała wątpliwości, pojawiające się po poprzednich turniejach" - dodano.
"Przez cały mecz grała bez zarzutu" - czytamy o grze wiceliderki rankingu WTA w niedzielnym finale.
gazzetta.it: "Świątek powraca"
Iga Świątek odetchnęła z ulgą, a na jej twarzy pojawiło się nawet wzruszenie po wygranym turnieju w Pekinie. Wszystko dlatego, że w ostatnich tygodniach miała mniejsze lub większe problemy, które przekładały się na słabsze wyniki.
"Świątek powraca" - pisze włoski portal gazzetta.it. "Nigdy nie sprawiała wrażenia osoby znajdującej się w trudnej sytuacji" - dodali dziennikarze na temat przebiegu niedzielnego finału.