W tym artykule dowiesz się o:
ProSport
"Przygoda w Madrycie dla Sorany Cirstei dobiegła końca! Już po godzinie i 18 minutach gry została zmiażdżona przez Igę Świątek" - rozpisywały się po sobotnim meczu tenisistek rumuńskie media.
Iga Świątek w trzeciej rundzie zawodów WTA 1000 w Madrycie zagrała koncertowo i "oddała" swojej rywalce tylko dwa gemy - po jednym w każdym z setów (---> RELACJA). Kolejną przeciwniczką Polki będzie Sara Sorribes.
"Świątek rozpoczęła mecz jak z armaty i już w pierwszym secie szybko podwyższyła wynik na pięć do zera na jej korzyść. Później Cirstea wpędziła ją w małe kłopoty, ale mimo to nie była w stanie odwrócić losów meczu" - mogliśmy przeczytać na stronie ProSport.
GSP
"Gazeta Sporturilor" podkreśliła z kolei, że Sorana Cirstea mierząc się z Igą Świątek, "miała wręcz niemalże niemożliwą misję do wykonania". I bardzo szybko okazało się, że faktycznie to nie będzie wyrównana walka, a jednostronny pojedynek.
"Iga Świątek, która w miarę upływu sezonu zdaje się jeszcze bardziej zaostrzać swoją formę, mocno kontratakowała, bardzo szybko wywierając presję" - podsumowała redakcja "GSP".
Rumuńska gazeta wspomniała także o atmosferze na trybunach, która bardziej sprzyjała liderce światowego rankingu. "Nieustanny doping i oklaski. Sorana Cirstea nie miała szans na to, żeby pójść w górę" - czytamy.
Punto de Break
"Świątek ponownie otwiera swoją piekarnię. W Madrycie na oczach Cirstei" - napisało po spotkaniu Punto de Break. Polka nie zaserwowała rywalce żadnego bajgla, ale za to "wyprodukowała" dwie "bagietki", wygrywając z rywalką 6:1, 6:1 i awansując do najlepszej "szesnastki" imprezy.
"Iga Świątek zaliczyła imponujący występ w meczu z Soraną Cirsteą pod dachem stadionu Manolo Santana podczas Mutua Madrid Open 2024. Co ciekawe, powtórzyła wynik, który osiągnęła kilka miesięcy temu w meczu przeciwko rumuńskiej zawodniczce" - czytamy.
"Numer jeden na świecie po raz kolejny pokazała swoją wyższość na madryckiej mączce" - pochwaliła naszą tenisistkę redakcja Punto de Break. Każdy już wie, że to ulubiona nawierzchnia Polki.
ZOBACZ WIDEO: 366 maratonów w ciągu roku. I to koniec! Ujawnił nowe plany
Tennis.com
"Inne warunki, ten sam wynik: Zamknięty dach nie przeszkodził Idze Świątek w trzeciej rundzie Mutua Madrid Open. Rakieta numer jeden na świecie potrzebowała zaledwie 78 minut, aby w sobotę pokonać Soranę Cirsteę 6:1, 6:1 i awansować do 1/8 finału" - czytamy.
Portal Tennis.com zaserwował także ciekawostkę: "Świątek od czterech lat nie przegrała z zawodniczką spoza pierwszej dwudziestki turnieju WTA 1000 i tendencja ta utrzymała się w meczu z Soraną Cirsteą".
"Rumunka miała dwie szanse na wygranie pierwszego gema w meczu, ale została przełamana. To nadało ton spotkaniu, w którym Świątek, ubiegłoroczna finalistka z Madrytu, wygrała pięć gemów z rzędu w każdym secie" - podsumował tenisowy portal.
WTA
"Sorana Cirstea, dwukrotna ćwierćfinalistka w Madrycie, w meczu z Igą Świątek znajdowała się pod nieustanną presją" - zauważa oficjalna strona internetowa WTA.
I tutaj też mamy bardzo interesującą statystykę, dotyczącą polskiej tenisistki. "Od 2000 roku Świątek (67-10) ma najwyższy procent zwycięstw spośród wszystkich graczy na mączce podczas turniejów Hologic WTA Tour. Tylko czterech innych graczy ma współczynnik wygranych przekraczający 80 procent w tym okresie: Justine Henin, Serena Williams, Maria Sharapova i Lindsay Davenport" - czytamy.
Iga Świątek na tej nawierzchni nie ma sobie równych. Współczynnik wygranych Polki wynosi aż 87 procent!