W tym artykule dowiesz się o:
Właśnie w Londynie Jo-Wilfried Tsonga przeżywał w ubiegłym sezonie jedne z najpiękniejszych chwil swojego życia. Najpierw, w lipcu, pokonał Rogera Federera w ćwierćfinale Wimbledonu, a w listopadzie w świetnym stylu osiągnął finał kończącego sezon turnieju. Ostatnie występy jednak mogą być dla Francuza przysłowiowym "światełkiem w tunelu", choć fatalny tegoroczny bilans z resztą stawki na pewno nie wpływa pozytywnie na morale Tsongi. Czy trzeci występ w Finałach ATP World Tour okaże się być dla francuskiego tenisisty szczęśliwym?
Podobnie jak Tomáš Berdych, Tsonga prezentował się w bieżącym sezonie nierówno, przeplatając występy dobre (lub nawet bardzo dobre) z przeciętnymi czy słabymi. Ozdobą tegorocznych startów Francuza jest z pewnością półfinał wielkoszlemowego Wimbledonu, w którym stoczył zacięty pojedynek z Andym Murrayem, a także brązowy medal olimpijski w grze podwójnej.
Największe emocje fani francuskiego jeźdźca bez głowy przeżywali jednak podczas Rolanda Garrosa, kiedy Tsonga nie wykorzystał czterech piłek meczowych w pojedynku ze zmierzającym po czwarty kolejny wielkoszlemowy triumf Novakiem Djokoviciem.
- Okropnie szkoda tego meczu, bo byłem bardzo blisko. Nie będę jednak go specjalnie żałować, dałem z siebie absolutnie wszystko. Niestety, na koniec spotkania nogi odmawiały mi już posłuszeństwa. To najboleśniejsza porażka w mojej karierze - mówił Tsonga po meczu.
Francuz ponadto osiągnął IV rundę Australian Open i II rundę US Open.
W bieżącym, szarpanym sezonie, Tsonga wygrał 55 spotkań i doznał 22 porażek. Francuz wygrał otwierający sezon turniej w Dausze, a we wrześniu obronił tytuł w Metz. Ponadto zagrał w finale dużej imprezy w Pekinie (porażka z Djokoviciem) i mniejszego turnieju w Sztokholmie (porażka z Berdychem mimo przewagi seta i przełamania). W całym roku Tsonga odniósł zaledwie jedno zwycięstwo nad tenisistą notowanym w czołowej dziesiątce rankingu.
Finały w roku 2012:
Turniej | Nawierzchnia | Rywal w finale | Wynik |
---|---|---|---|
Ad-Dauha | kort twardy | Gaël Monfils | 7:5, 6:3 |
Metz | kort twardy w hali | Andreas Seppi | 6:1, 6:2 |
Pekin | kort twardy | Novak Djoković | 6:7(4), 2:6 |
Sztokholm | kort twardy w hali | Tomáš Berdych | 6:4, 4:6, 4:6 |
Tegoroczny start w Londynie będzie trzecim występem Tsongi w Finałach ATP World Tour. Za pierwszą próbą, cztery lata temu, zakończył swój udział na fazie grupowej, choć pokonał w niej późniejszego triumfatora turnieju, Novaka Djokovicia.
Po trzech latach przerwy Tsonga powrócił do prestiżowego grona ośmiu najlepszych tenisistów świata i dotarł aż do finału imprezy, doznając w całym turnieju dwóch porażek. Zarówno w fazie grupowej, jak i w pojedynku o tytuł, Francuz przegrał w trzech setach z Rogerem Federerem, a w swoim trzecim pojedynku imprezy odprawił Rafaela Nadala.
- Największym sukcesem byłoby dla mnie zwycięstwo w Londynie, sama kwalifikacja już nie wystarcza, w końcu zagram w Finałach po raz trzeci. Myślę, że spełnieniem marzeń byłoby wygranie turnieju wielkoszlemowego, Masters 1000 w Paryżu lub właśnie Finałów. Zakwalifikowanie się do nich to tylko nagroda, nic więcej - mówił Tsonga podczas turnieju w paryskiej hali Bercy.
Historia występów w Finałach ATP World Tour (Tennis Masters Cup):
Rok | Miejsce | Wynik | Bilans |
---|---|---|---|
2008 | Szanghaj | faza grupowa | 1-2 |
2011 | Londyn | finał | 3-2 |