To był bardzo interesujący i wyrównany mecz, o losach którego zadecydowały pojedyncze piłki. Grigor Dimitrow wygrał, bo był skuteczniejszy i popełniał mniej błędów. Ale Jerzemu Janowiczowi za ten występ należą się słowa pochwały, bowiem nawiązał wyrównaną walkę z o wiele wyżej notowanym rywalem.