Przesądne gwiazdy tenisa. Wierzą w magiczną moc majtek i skarpetek

Wiadra potu wylane na treningach to dla nich zbyt mało. Największe gwiazdy tenisa wierzą, że o zwycięstwie bądź porażce decyduje nie tylko ciężka praca, ale też magiczne rytuały. Złoty medalista olimpijski i dziewięciokrotny triumfator French Open Rafael Nadal jest znany ze specyficznego "tańca" wykonywanego przed zagrywką. Hiszpan prawą ręką poprawia sobie bieliznę, wyciera nos, przyczesuje fryzurę i naciąga koszulkę na ramionach. W takiej właśnie kolejności. W swoim repertuarze ma ponoć jeszcze 19 innych "zaklęć". Z kolei Novak Djoković nie zaserwuje, jeżeli przez kilkanaście sekund nie będzie odbijał piłeczki. Jego rekord wynosi 28 uderzeń o kort. Pierwsza rakieta świata Serena Williams wyznaje zasadę - jeden turniej, jedna para skarpetek. W cudowne właściwości bielizny, a właściwie jej braku, wierzył także rodak Williams Andre Agassi. W 1999 roku Amerykanin wygrał wielkoszlemowy turniej na kortach Rolanda Garossa. W swoim pierwszym meczu wystąpił bez majtek, których zapomniał założyć. Agassi swój późniejszy sukces przypisał właśnie temu i każde zawody, już umyślnie, rozpoczynał w niekompletnym ubiorze. Na równie ekstrawaganckie wytłumaczenie wygranej wpadł Goran Ivanisević. Chorwat przyznał, że swoje jedyne zwycięstwo w Wimbledonie w 2001 roku zawdzięcza Teletubisiom. Ivanisević oglądał popularny program dla dzieci przed ważnymi pojedynkami.