Kłótnia w piaskownicy? Nie, to Wawrinka z Tsongą w Australian Open

W ćwierćfinale Autralian Open Szwajcar Stan Wawrinka i Francuz Jo-Wilfried Tsonga wymienili zdecydowanie więcej "uprzejmości" niż przewiduje protokół sportu dżentelmenów. Po zakończeniu pierwszego seta tenisiści postanowili kontynuować odbijanie piłeczki za linią boczną. Zamiast odpoczynku i koncentracji trwała zażarta walka na słowa.

Komentarze (3)
avatar
jmk
26.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
E, może to taki element taktyki Staśka, żeby wybić przeciwnika z rytmu. Jo-Wi zaczął potem grać o wiele gorzej 
Jacu77
25.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja się pytam - a co na to regulamin tej gry podobno dla dżentelmenów?? Mam nadzieję że organizatorzy znajdą na to jakiś paragraf. Np. na Wimbledonie nie można rzucać rakietą. 
avatar
Tom_J
25.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znowu o Donnę poszło? ;D