"Prosto z Igrzysk". Ujawnił, co działo się po meczu Świątek. "To był szok"

Mateusz Puka jest wysłannikiem WP SportoweFakty na igrzyska olimpijskie w Paryżu. W środę oglądał mecz Igi Świątek z Daniele Collins w ćwierćfinale singla pań. Amerykanka skreczowała w III secie, a później w mixed zone niespodziewanie… zaatakowała Igę Swiątek. Zarzuciła jej nieszczerość i fałsz. - Dla nas wszystkich był to ogromny szok. To, co potem się wydarzyło w strefie mieszanej, zaskoczyło dosłownie wszystkich. Jedna z amerykańskich dziennikarek zapytała, co powiedziała Collins do Igi. Collins odpaliła prawdziwą bombę. Dla nas (polskich dziennikarzy - przyp. red.) to był szok. Musieliśmy analizować, co powiedziała, dlaczego… Dla nas to było zupełnie niezrozumiałe. To zagadka, która będzie się utrzymywała jeszcze długo - relacjonował Mateusz Puka.

Komentarze (13)
avatar
Sławomir Garboś
1.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zakompleksiona bo nie jest czarna ani żółta. Nikt jej nie traktuje poważnie... 
avatar
otojaja
1.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Qrwa ile jeszcze artykułów o tej nieszczerości? Echa światowe... nie milkną ! Co za bzdury, kogo obchodzi jedno zdanie , a tu wypowiedź , odpowiedź, eksperci od wypowiedzi, komentarz do ekspert Czytaj całość
avatar
Nicki Ej
1.08.2024
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Zawsze Kazmirz twierdził, że "dzikiego nie można wpuszczać między ludzi". Przegrała i nie potrafiła tego przełknąć, a gorycz porażki wylała na przeciwniczkę czyli naszą Panią Igę. 
avatar
Dariusz Janas
1.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
I co powiedziała ? To wiedzą amerykańscy dziennikarze , a naszych dziennikarzy zszokowało. 
avatar
A BC
1.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica.