Iga Świątek mocno wyczekiwała startu igrzysk olimpijskich w Tokio. 20-latka od początku roku powtarzała, że to dla niej jeden z najważniejszych turniejów w tym roku. W pierwszym meczu Polka pokazała, że powinna się liczyć w walce o najwyższe laury. Świątek pokonała Monę Barthel 6:2, 6:2.
Po tym krótkim pojedynku niemieckie media nie poświęciły mu zbyt wiele miejsca, tak jakby były pogodzone z porażką swojej zawodniczki, który była przed meczem skazywana na pożarcie.
"Mona Barthel ponownie odpadła w turnieju olimpijskim w pierwszej rundzie. Podobna sytuacja miała miejsce dziewięć lat temu w Londynie. W sobotę na korcie centralnym miała grać Naomi Osaka, ale późnym piątkowym wieczorem zapalała znicz olimpijski i jej mecz został przełożony na niedzielę" - zauważa "Der Spiegel".
ZOBACZ WIDEO: To będą gorące igrzyska! Sofia Ennaoui zdradza jak przygotować się na starty w upalne dni
Inne media doceniają postawę Polki. Podkreślają, że sobotni mecz był dla niej spacerkiem. Przeciwniczka nie potrafiła jej dotrzymać kroku i po świetnych wymianach ze strony Świątek gubiła się także na własnym serwisie.
"Rozstawiona z numerem sześć, Iga Świątek wykonała krótką pracę, pokonując Niemkę Monę Barthel i przechodząc do następnej rundy turnieju olimpijskiego w Tokio" - czytamy na eurosport.com
"W pierwszym występie na igrzyskach Polka była prawie nie do zatrzymania. Była skuteczna zarówno w serwisie, jak i w returnie. Oba sety wyglądały niemal identycznie. Pierwszy zakończył się po 39 minutach gry, a drugi trwał 28 minut" - zauważa eurosport.com.
"Była mistrzyni olimpijska rozpoczęła swoje pierwsze igrzyska olimpijskie łatwym zwycięstwem. Polka przełamała swoją rywalkę siedem razy i wyraźnie ją zdominowała, wchodząc do drugiej rundy turnieju w upalny i wilgotny dzień w Tokio" - pisze ubitennis.com.
Na koniec dziennikarze portalu ubitennis.com przypomnieli, że igrzyska olimpijskie mają dla Igi Świątek nadrzędną wartość również z powodu jej taty.
"Igrzyska olimpijskie mają dla Igi Świątek ogromne znaczenie, ponieważ wraz z Kają Juvan zdobyła złoto na igrzyskach młodzieżowych w deblu. Ponadto tata Igi, Tomasz startował na olimpiadzie w 1988 roku w wioślarstwie" - kończy ubitennis.com.
Czytaj także:
Iga Świątek: Co jest inne na igrzyskach? Wszystko
Iga Świątek poznała kolejną rywalkę. Poprzeczka pójdzie wyżej