Tokio 2020. Pierwszy dzień za siatkarzami. Więcej walki w "polskiej grupie"

Podopieczni Vitala Heynena mieli swoje problemy w rywalizacji z Persami i dostali ostrzeżenie przed kolejnymi meczami. Co prawda porażka była minimalna, poniesiona w walce na przewagi w tie-breaku, ale już po pierwszym dniu rywalizacji Polska musi gonić rywali w grupie.

Na prowadzeniu w grupie A jest Japonia. Gospodarze igrzysk Tokio 2020 stanęli na wysokości zadania i zwyciężyli 3:0 z przewidzianą do roli dostarczyciela punktów Wenezuelą. Do tie-breaka doszło nie tylko w starciu Polski z Iranem, ale również Włoch z Kanadą. Drużyna z Półwyspu Apenińskiego była w dużych opałach, ponieważ okazała się gorsza w pierwszym i w drugim secie, natomiast zdołała odwrócić wynik meczu na 3:2.

W grupie B walki było mniej niż w grupie A. Pokaz siły dała reprezentacja USA, która wystartowała energicznie i zwyciężyła 3:0 z Francją. Co prawda przed nią jest w tabeli Brazylia, ale wygrana 3:0 z Tunezją nie była równie przekonująca. W pierwszym i w drugim secie Canarinhos musieli odrabiać sporą stratę do przeciwnika. ROC rozprawił się 3:1 z Argentyną po niepowodzeniu w partii otwierającej mecz.

ZOBACZ WIDEO: To kluczowy aspekt podczas igrzysk w Tokio? "Nie będzie kontaktu z innymi ludźmi"

Mecze turnieju olimpijskiego są rozgrywane co dwa dni, kolejne w poniedziałek.

1. kolejka fazy grupowej:

GRUPA A:

Włochy - Kanada 3:2 (26:28, 18:25, 25:21, 25:18, 15:11)

Japonia - Wenezuela 3:0 (25:21, 25:20, 25:15)

Polska - Iran 2:3 (25:18, 22:25, 22:25, 25:22, 21:23)

GRUPA B:

Brazylia - Tunezja 3:0 (25:22, 25:20, 25:15)

ROC - Argentyna 3:1 (21:25, 25:23, 25:17, 25:21)

USA - Francja 3:0 (25:18, 25:18, 25:22)

Czytaj także: Mateusz Bieniek po porażce z Iranem: "Może taki kubeł zimnej wody przyda się na początek" Czytaj także: Spektakularne widowisko! Polska już natknęła się na przeszkodę