Marzenia o medalu olimpijskim w grze pojedynczej Iga Świątek musi odłożyć do kolejnych igrzysk. 20-letnia Polka w meczu II rundy podczas IO Tokio 2020 (impreza z powodu pandemii koronawirusa odbywa się w 2021 r.) nie znalazła sposobu na świetnie grającą Paulę Badosę z Hiszpanii i nieoczekiwanie przegrała w dwóch setach (3:6, 6:7 - więcej TUTAJ).
To nie był dzień polskiej tenisistki w Tokio. Badosa świetnie serwowała i dzięki temu kontrolowała wydarzenia na korcie. Świątek dobre zagrania przeplatała seriami błędów, co nie mogło dać jej awansu do kolejnej rundy.
"Rywalka po prostu była dziś lepsza. Iga Świątek po meczu z Paulą Badosą długo płakała na korcie. Cóż napisać... IGA GŁOWA DO GÓRY" - skomentowano na twitterowym profilu TVP Sport, gdzie zamieszczono wideo z najlepszymi akcjami poniedziałkowego meczu Świątek - Badosa.
- Liczę, że wyciągnę wnioski, będę bardziej przygotowana na kolejne igrzyska, to dla mnie najważniejsze. Jestem smutna, druga runda może się wydawać słabym wynikiem, ale na pewno zdobyłam doświadczenie - powiedziała po przegranym pojedynku Świątek.
Rywalka po prostu była dziś lepsza Iga Świątek po meczu z Paulą Badosą długo płakała na korcie Cóż napisać... IGA GŁOWA DO GÓRY #Tokyo2020 #tvpsport #RazemPoMedal pic.twitter.com/RcK5Erw3GL
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 26, 2021
Zobacz:
Iga Świątek skomentowała porażkę na igrzyskach. Odniosła się do łez wylanych na końcu meczu
ZOBACZ WIDEO: Igrzyska pod znakiem obostrzeń. "Jesteśmy kontrolowani co kilka metrów"