W niedzielę włoski duet siatkarzy plażowych Carambula/Rossi zmierzył się z Amerykanami - parą Gibb/Bourne. Rywalizacja była emocjonująca i wyrównana. Ostatecznie górą byli siatkarze z USA.
W pierwszym secie Amerykanie wygrali 21:18, natomiast w drugim - 21:19. Włosi postraszyli przeciwników, ale ostatecznie nie udało się wyszarpać choćby jednego seta.
Reprezentanci Italii potrafili jednak zaskoczyć. W pewnym momencie jeden z nich zdecydował się na... pionowy serwis!
Takie zagrywki raczej nie są spotykane na tak poważnych imprezach jak igrzyska olimpijskie. Częściej widuje się je np. w szkołach.
"O prawie jak ja w podstawówce, tylko moja piłka nie dolatywała do siatki, a uderzała w sufit" - wspomina jedna z internautek.
Przed Wami... SERWIS PIONOWY
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) July 26, 2021
Każdy moment #Tokyo2020 na żywo i bez reklam w Eurosporcie w https://t.co/1ySwqsWDRE https://t.co/t5ELr4GhiU#HomeOfTheOlympics #IgrzyskaOlimpijskie #BeachVolleyball pic.twitter.com/kXPFk3sPNx
Czytaj także:
> Tokio 2020. Źle to wygląda. Dosłownie! [KOMENTARZ]
> Gdy Heynen udzielał wywiadu, rozległy się wrzaski. Trener nagle się odwrócił
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia