Dan Wetzel pisze na sports.yahoo.com, że "meta męskiego triathlonu w poniedziałkowy poranek wyglądała jak scena na polu bitwy". Później spostrzega, że przegrzani sportowcy leżeli na ziemi, a z pomocą przybywali trenerzy.
Następnie publicysta zauważa, że "upał w Tokio pozostaje niepokonany". W stolicy Japonii jest szalenie gorąco, co mocno doskwiera sportowcom.
"Nie, Japończycy nie muszą przepraszać za pogodę (...). Nikt nie mówi matce naturze, co ma robić" - kontynuuje Wetzel.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kibic skradł show na meczu piłki nożnej
Ubolewa jednak nad tym, że "Japończycy kłamali jak diabli" na temat pogody. Na poparcie tych słów przytacza cytat z oficjalnych materiałów Letnich Igrzysk Olimpijskich 2020.
"Wiele dni łagodnej i słonecznej pogody stanowi idealny klimat dla sportowców - umożliwia im osiąganie najlepszych wyników" - napisano.
Wetzel spostrzega, że zapewnienia organizatorów o "idealnym klimacie" nijak mają się do rzeczywistości. Podkreśla, że Japończycy kłamali, a teraz "płacą za to sportowcy".
Czytaj także:
> Porażka Aleksandry Kowalczuk. Zadecydowała ostatnia runda
> Australijczycy pokonali obecnych mistrzów olimpjskich