Tokio 2020. Hiszpańska gwiazda bez medalu. Szwajcarka kontra Kazaszka o finał

PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Garbine Muguruza
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Garbine Muguruza

Hiszpańska gwiazda, była liderka rankingu i zdobywczyni dwóch wielkoszlemowych tytułów, nie przywiezie medalu z igrzysk olimpijskich w Tokio. Wciąż w grze pozostaje szwajcarska tenisistka.

Garbine Muguruza (WTA 9) miała dwie medalowe szanse na Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020. W deblu jej partnerką była Carla Suarez (odpadły w II rundzie). W singlu była liderka rankingu dotarła do ćwierćfinału. Do półfinału nie awansowała, bo przegrała 5:7, 1:6 z Jeleną Rybakiną (WTA 20).

W pierwszym secie było jedno przełamanie, które Rybakina uzyskała na 7:5. W drugiej partii Kazaszka od 1:1 zdobyła pięć gemów z rzędu, z czego trzy po twardej walce na przewagi. W ciągu 93 minut zaserwowała sześć asów i zgarnęła 27 z 31 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Obroniła jeden break point i wykorzystała trzy z dziewięciu szans na przełamanie.

Dla Rybakiny jest to siódme zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu, trzecie w 2021 roku. W IV rundzie Rolanda Garrosa wyeliminowała Serenę Williams i osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał. W Eastbourne rozprawiła się z Eliną Switoliną.

ZOBACZ WIDEO: Czy mieliśmy zbyt wysokie oczekiwania względem Igi Świątek? "Ona ma zaledwie 20 lat. Debiutowała na igrzyskach"

W półfinale Rybakina po raz pierwszy zmierzy się z Belindą Bencić (WTA 12), która zwyciężyła 6:0, 3:6, 6:3 Anastazję Pawluczenkową (WTA 18), finalistkę tegorocznego Rolanda Garrosa. Rosjanka podniosła się po pierwszym secie, w którym zdobyła tylko siedem punktów. W drugim były cztery przełamania, z czego trzy dla moskwianki. Na otwarcie trzeciej partii Pawluczenkowa oddała podanie ze stanu 40-15. Szwajcarka nie oddała przewagi, a w dziewiątym gemie jeszcze raz znalazła sposób na serwis rywalki.

W trwającym dwie godziny i 13 minut meczu Bencić popełniła 11 podwójnych błędów, ale też wykorzystała sześć z 11 okazji na przełamanie. Obroniła pięć z ośmiu break pointów. Szwajcarka miała w sumie 22 niewymuszone pomyłki, a Pawluczenkowej naliczono ich 38. Bencić podwyższyła na 5-2 bilans meczów z Rosjanką.

Igrzyska olimpijskie Tokio 2020, Tokio (Japonia)
Ariake Tennis Park, kort twardy
środa, 28 lipca

ćwierćfinał gry pojedynczej kobiet:

Belinda Bencić (Szwajcaria, 9) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosyjski Komitet Olimpijski, 13) 6:0, 3:6, 6:3
Jelena Rybakina (Kazachstan, 15) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 7) 7:5, 6:1

Program i wyniki igrzysk olimpijskich Tokio 2020

Zobacz także:
Hubert Hurkacz nie był sobą. Wielka sensacja!
Marcin Motyka: Łzy Igi Świątek powiedziały wszystko [Opinia]

Komentarze (1)
avatar
yes
28.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poszczególne państwa wysłały na igrzyska olimpijskie swoich reprezentantów: zawodników i zawodniczki. Z różnym zaangażowaniem i szczęściem uczestniczą oni w zawodach. Niektórzy zakończyli swoje Czytaj całość