Tokio 2020. Grecka niespodzianka. Pewne zwycięstwo Twigg

PAP/EPA /  EPA/JEON HEON-KYUN / Grek Stefanos Ntouskos
PAP/EPA / EPA/JEON HEON-KYUN / Grek Stefanos Ntouskos

W piątek odbyły się finały skiffistów w igrzyskach olimpijskich Tokio 2020. Najlepszymi jedynkarzami wśród wioślarzy okazali się Emma Twigg oraz Stefanos Ntouskos. Szczególnie zwycięstwo Greka może być uznane za niespodziankę.

Piątek jest ostatnim dniem wioślarskich zawodów w igrzyskach olimpijskich Tokio 2020. Na ten dzień zaplanowano finały jedynek oraz ósemek. Pierwsi byli skiffiści. W finale kobiet ciężko mówić o niespodziance, od samego początku pewnie prowadziła   Emma Twigg, która obserwowała co się dzieje za nią i kontrolowała przebieg wyścigu. Nowozelandka do mety dopłynęła z blisko czterosekundową przewagą nad kolejną zawodniczką, a nią okazała się  Hanna Prakatsen, która wygrała czwartkowy półfinał. W finale jednak nie miała siły, aby włączyć się do walki z Twigg. Rosjanka, która w igrzyskach występuje pod flagą Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, musiała dodatkowo obserwować czy żadna z rywalek jej nie dogoni. Ostatecznie zakończyła ona ze srebrem, a na trzeciej pozycji dopłynęła Austriaczka, która jeszcze dwa lata temu była 9. w mistrzostwach świata. I rywalizację o brąz Magdalena Lobnig wygrała minimalnie z bardziej doświadczoną Victorią Thornley.

W wyścigu mężczyzn od początku płynęło czterech zawodników. To oznaczało, że jeden z nich będzie musiał obejść się smakiem i zakończyć poza podium. Wydawało się, że walka o złoto rozgrywać się będzie pomiędzy Kjetilem Borchem i Sverrim Nielsenem. W połowie dystansu mocniej zaczął wiosłować jednak Stefanos Ntouskos i Grek zaczął tym samym odjeżdżać od rywali. Ntouskos wygrał półfinał i już tym zaskoczył, ale w finale potwierdził, że nie był to przypadek i mógł się cieszyć z olimpijskiego złota. Za nim trwała zacięta walka o pozostałe dwa medale, na drugiej pozycji zakończył Broch, a na finiszu na podium wskoczył Damir Martin, który minimalnie wyprzedził Nielsena.

Wyniki finału jedynki kobiet:
Finał A:
1. Emma Twigg (Nowa Zelandia) - 7:13.97
2. Hanna Prakatsen (Rosyjski Komitet Olimpijski) - 7:17.39
3. Magdalena Lobnig (Austria) - 7:19.72
4. Victoria Thornley (Wielka Brytania) - 7:20.39
5. Jeanine Gmelin (Szwajcaria) - 7:20.91
6. Yan Jiang (Chiny) - 7:21.33

Finał B:
1. Anna Sarah Sophie Souwer (Holandia) - 7:25.96
2. Carling Zeeman (Kanada) - 7:29.59
3. Kara Kohler (USA) - 7:29.72
4. Anneta Kyridou (Grecja) - 7:36.79
5. Nazanin Malaei (Iran) - 7:42.57
Sanita Puspure (Irlandia) - nie startowała

Wyniki finału jedynki mężczyzn:
Finał A:
1. Stefanos Ntouskos (Grecja) - 6:40.45
2. Kjetil Borch (Norwegia) - 6:41.66
3. Damir Martin (Chorwacja) - 6:42.58
4. Sverri Nielsen (Dania) - 6:42.73
5. Alexander Vyazovkin (Rosyjski Komitet Olimpijski) - 6:49.09
6. Mindaugas Griskonis (Litwa) - 6:57.60

Finał B:
1. Oliver Zeidler (Niemcy) - 6:44.44
2. Gennaro Di Mauro (Włochy) - 6:47.38
3. Trevor Jones (Kanada) - 6:48.51
4. Bendeguz Petervari-Molnar (Węgry) - 6:50.45
5. Ryuta Arakawa (Japonia) - 6:50.91
6. Lucas Verthein Ferreira (Brazylia) - 6:52.09

Czytaj także:
Nie wytrzymała. Świątek zaatakowała dziennikarza
Tokio 2020. Niesamowita historia Alessandry Perilli. Wszystko mogło potoczyć się zupełnie inaczej

Komentarze (1)
avatar
biedron104
30.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygrywają ci, co najbardziej "uważali" lockdowny, a co rano byli na treningu.