Tokio 2020. Polacy bez awansu w rzucie dyskiem. Nieudane pożegnanie Piotra Małachowskiego
Nie tak pożegnanie z igrzyskami olimpijskimi wyobrażał sobie Piotr Małachowski. Doświadczony dyskobol uzyskał w eliminacjach kiepski wynik i musiał czekać na wyniki drugiej grupy. Z rywalizacji odpadł także Bartłomiej Stój.
Minimum kwalifikacyjne ustawiono na 66 metrów. Już w pierwszej serii tę granicę przekroczył Daniel Stahl. Jak się później okazało, Szwed jako jedyny tego dokonał i zapewnił sobie awans do finału.
Piotr Małachowski rozpoczął od spalenia swojej próby. Później uzyskał 61,76 m, co dawało mu odległą lokatę. Doświadczony reprezentant Polski nieznacznie poprawił się na koniec. Wynik 62,68 m dał mu jednak dopiero dziewiątą lokatę.
Małachowski ostatecznie stracił szanse na awans po rozpoczęciu rywalizacji w grupie B. W niej rywalizował Bartłomiej Stój, ale również i on nie zdołał znaleźć się w czołowej dwunastce. Uzyskał wynik 62,84 m. Do awansu zabrakło... 9 centymetrów.
Najlepszy w eliminacjach był Daniel Stahl. Szwed uzyskał 66,12 m. Drugi był Andrius Gudzius (65,94), a trzeci Kristjan Ceh (65,45 m). Finał, bez Polaków, odbędzie się w sobotę o 13:15 naszego czasu.
Czytaj także:
- Chwile grozy w Tokio! Zapalił się autobus z Polakami na pokładzie
- Czas się pożegnać. Ostatni taki występ Piotra Małachowskiego
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
jotwu Zgłoś komentarz
Blamaż polskich zawodników trwa nadal.Po dyskobolach odpadły także 2 zawodniczki na 800m.Obraz nędzy i rozpaczy, -
romano prodi Zgłoś komentarz
no cóż. to było pożegnanie po angielsku... ;) -
Kris59 Zgłoś komentarz
mistrzostwa oldbojów. Wyniki, które wcześniej osiągał absolutnie nie dawały mu szans na odegranie jakiejkolwiek roli w Tokio. Oby jego śladem nie poszli inni polscy lekkoatleci bo wtedy olimpiada będzie dla nas ... klęską dobrej zmiany w sporcie.