Pierwsze słowa Polaka po dramacie. "To jest bez sensu"
Dramat Piotra Myszki! Falstart zabrał mu medal w klasie RS:X podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Wiemy, co Polak powiedział po samym wyścigu. Sebastian Parfjanowicz z TVP Sport przekazał je na Twitterze.
Polak w krótkiej rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem z TVP Sport dodał, że nie ma szans na protest czy powtórkę.
Myszka przed wyścigiem medalowym zajmował czwartą lokatę. Był jednym z faworytów do zdobycia medalu. Różnice punktowe między najlepszymi były minimalne.
ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Ryszard Czarnecki spokojny o los Polaków. "Worek medali został rozwiązany"Wydawało się, że oznacza to medal dla Polski, niestety falstart zaliczył... również Myszka, który ruszył chwilę za stojącym obok niego Cambonim. Marzenia o medalu od razu legły w gruzach.
Ostatecznie Myszka zajął 6. miejsce w klasie RS:X podczas igrzysk olimpijskich w Tokio 2020. Polski surfer pięć lat temu był na 4. pozycji podczas IO w Rio de Janeiro.
To jest bez sensu. Co to za medal race? - rzucił nam tylko Piotrek Myszka, dodając jednocześnie, że szans na protest czy powtórkę nie ma. Dopłyniemy do portu, porozmawiamy dłużej. Niedługo w @sport_tvppl. pic.twitter.com/ryDLQ39uOC
— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) July 31, 2021
Czytaj także:
-> Polak oburzony decyzją przed finałem sztafet. Wymowny wpis o Amerykanach
-> Tokio 2020. Zofia Nocet-Klepacka próbowała namieszać w wyścigu medalowym. Złoto dla Yunxiu Lu