Tokio 2020. Jedna z faworytek odpadła już w eliminacjach. Padł rekord świata juniorek

Getty Images / Ryan Pierse / Na zdjęciu: Christine Mboma
Getty Images / Ryan Pierse / Na zdjęciu: Christine Mboma

W poniedziałkowy poranek odbyły się eliminacje na 200 m kobiet. Przyniosły one niespodzianki, bowiem jedna z pretendentek do złota już odpadła. 18-letnia biegaczka pobiła rekord świata juniorek.

Eliminacje na 200 m kobiet rozpoczęły się w cieniu skandalu. To właśnie w tej konkurencji miała startować bowiem Kryscina Cimanouska. Białorusinka została jednak odesłana do domu za krytykowanie trenera i obecnie walczy o wolność. (więcej TUTAJ)

Już na etapie eliminacji doszło do niespodzianki. Z rywalizacją pożegnała się Shericka Jackson, która legitymowała się trzecim wynikiem na listach światowych. Jamajka w niedzielę zdobyła brąz na 100 metrów, jednak wiadomo już, że tego wyniku nie powtórzy. Zlekceważyła rywalki i na ostatnich metrach wyprzedziła ją Włoszka, Dalia Kaddari. Jackson zajęła 4. miejsce i nie awansowała z czasem.

Poniedziałki polubi zapewne Christine Mboma. 18-letnia Namibijka osiągnęła wynik 22,11s, co jest nowym rekordem świata do lat 20. Moc pokazała także Shelly-Ann Fraser-Pryce, która na ostatnich metrach zwolniła, by oszczędzać siły.

Półfinały odbędą się już w poniedziałek, o godz. 12:25 czasu polskiego.

Wyniki:
1. Christine Mboma (Namibia) - 22,11s
2. Gabrielle Thomas (USA) - 22,20s
3. Shelly-Ann Fraser-Pryce (Jamajka) - 22,22s

Czytaj więcej:
Tokio 2020. Znakomita pogoń Sifan Hassan. Rekord życiowy Galant. Polka biegnie dalej
Tokio 2020. Znakomity rzut Nowickiego! Nerwy Fajdka do samego końca

ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Złoto sztafety "gamechangerem" dla Polski? "My też jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy!"

Komentarze (0)