Przypomnijmy, że koronną konkurencją białoruskiej lekkoatletki jest bieg na 200 metrów. Działacze jednak postanowili, że Kryscina Cimanouska ma także wystartować w sztafecie 4x400 metrów. Władze związkowe stworzyły nowy plan, po tym, jak dwie biegaczki ze sztafety nie zostały dopuszczone do startu na igrzyskach olimpijskich w Tokio z powodu małej liczby testów antydopingowych przeprowadzonych przed rywalizacją.
Kryscina Cimanouska w mediach społecznościowych dała do zrozumienia, że bardzo nie podoba się jej decyzja białoruskich działaczy. Media reżimowe na Białorusi zaczęły z kolei krytykować zawodniczkę i dodatkowo została ona zmuszona do powrotu do domu. Nastąpiło to w niedzielny poranek, kiedy trenerzy kazali jej się spakować.
Lekkoatletka została zabrana na lotnisko, ale jednocześnie przekazała, że nie zamierza lecieć do Białorusi, ponieważ boi się o własne życie. Jak poinformował białoruski dziennikarz, Tadeusz Giczan, samolot z Tokio wystartował bez zawodniczki na pokładzie.
Turkish Airlines Tokyo-Istanbul flight took off without Tsimanouskaya. Right now she appears to be at the police station at Haneda airport. Representatives of the Japanese MFA are on their way to her. pic.twitter.com/Sw9ngMqwyX
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) August 1, 2021
- Myślę, że jestem bezpieczna. Jestem z policją - przekazała Kryscina Cimanouska w rozmowie z "Reuterem".
ZOBACZ WIDEO: Zmiana składu sztafety przed finałem dała złoty medal? "Słabsi zawodnicy zostali wymienieni na szybszych"
Kryscina Cimanouska zwróciła się także o pomoc do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Lekkoatletka skontaktowała się z członkiem białoruskiej diaspory w Japonii, aby ten odebrał ją z lotniska. O godzinie 1:15 miejscowego czasu Cimanouska została przetransportowana w bezpieczne miejsce.
It’s 01:15 AM in Tokyo. Tsimanouskaya has just left the police station at the airport. She’s been transported to an unspecified ‘safe place’ – Japanese @SportsHochi reports. She’s still planning to ask for asylum but no further details yet. pic.twitter.com/LeSQr8n7rH
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) August 1, 2021
W poniedziałek Białorusinka zamierza ubiegać się o azyl w Niemczech lub w Austrii.
Czytaj także:
Trener polskiej ekipy zdradza kulisy finału sztafety. "Cały dzień składano protesty. My też to zrobiliśmy"
Mistrzyni olimpijska Justyna Święty-Ersetic: To wciąż do mnie nie dociera