Tokio 2020. Znakomity rzut Nowickiego! Nerwy Fajdka do samego końca

Tokio 2020. Spadek Polaków w klasyfikacji medalowej. Zmiana w czołówce

Jako pierwszy z Polaków do boju w eliminacjach rzutu młotem ruszył Paweł Fajdek. Przed czterema laty nasz reprezentant odpadł na tym etapie, co było sensacją. Czterokrotny mistrz świata w poniedziałek walczył o swój pierwszy olimpijski finał.

Polak nie rozpoczął eliminacji dobrze. W pierwszej próbie uzyskał 74,28 m, czyli nieco ponad 3 metry poniżej minimum kwalifikacyjnego, które wynosiło 77,50 m. Jako pierwszy osiągnął je Quentin Bigot, którego młot wylądował za 78. metrem. W drugim Fajdek kompletnie się pogubił, nie obrócił się odpowiednio w kole i jego próba nie była mierzona. Został mu ostatni rzut, bowiem po dwóch kolejkach był dopiero jedenasty. W niej minimum kwalifikacyjne uzyskał Ukrainiec Mychajło Kochan.

W trzeciej jednak zdecydowanie się poprawił. Nie osiągnął minimum kwalifikacyjnego, uzyskał 76,46m i w swojej grupie wykręcił tym samym 5. rezultat.

Wybornie zaprezentował się Wojciech Nowicki. Polak wystartował jako drugi w drugiej grupie. Jego młot zahaczył o siatkę, ale nie przeszkodziło mu to w uzyskaniu aż 79,78 m, co oznaczało pewną kwalifikację do finału i było najlepszym wynikiem eliminacji. Polak mógł się spakować i wracać do wioski olimpijskiej.

Minimum kwalifikacyjnie w grupie B osiągnęli jeszcze: amerykański faworyt Rudy Winkler oraz Norweg Eivind Henriksen. Już tylko Hiszpan Javier Cienfuegos wyprzedził Fajdka. Polak osiągnął ostatecznie 9. wynik i znalazł się w dwunastoosobowym finale.

Rywalizacja w rzucie młotem odbędzie się w środę, 4 sierpnia, o godz. 13:15.

Wyniki:
1. Wojciech Nowicki (Polska) - 79,78 Q
2. Rudy Winkler (USA) - 78,81 Q
3. Eivind Henriksen (Norwegia) - 78,79 Q
4. Quentin Bigot (Francja) - 78,73m Q
5. Mychajło Kochan (Ukraina) -78,36 Q
6. Nick Miller (Wielka Brytania) - 76,93 q
7. Javier Cienfuegos (Hiszpania) - 76,91 q
8. Esref Apak (Turcja) - 76,76 q
9. Paweł Fajdek (Polska) - 76,46 q

Czytaj więcej:
Białorusinka boi się o bezpieczeństwo i szuka azylu. Jest reakcja Polski
Mistrzyni olimpijska Justyna Święty-Ersetic: To wciąż do mnie nie dociera

ZOBACZ WIDEO: Zmiana składu sztafety przed finałem dała złoty medal? "Słabsi zawodnicy zostali wymienieni na szybszych"