Faworytem finału skoku w dal był Miltiadis Tentoglou. Grek w tym sezonie skakał już 8,60, co pozwalało mu myśleć o złocie. Jego najgroźniejszym rywalem był Juan Miguel Echevarria, który skakał w tym sezonie o 10cm mniej. Jednym z pretendentów do medalu był Amerykanin JuVaughn Harrison, który w niedzielnym finale skoku wzwyż zajął siódme miejsce.
Jako pierwszy w konkursie prowadzenie objął Grek. Jego wynik 8,11 został jednak szybko pobity. Drugi z Kubańczyków Maykel Masso uzyskał 8,21. Swój kunszt w trzeciej próbie pokazał Juan Miguel Echevarria. Zawodnik z Karaibów skoczył aż 8,41m.
Greka wyprzedzili jeszcze JuVaughn Harrison z wynikiem 8,15 oraz Eusebio Caceres z Hiszpanii. Tentoglou nie zamierzał jednak się poddawać, w 5. serii skoczył 8,15. Wyprzedzał jednak Amerykanina, ponieważ jego druga odległość była lepsza od skoczka z USA.
ZOBACZ WIDEO: Zmiana składu sztafety przed finałem dała złoty medal? "Słabsi zawodnicy zostali wymienieni na szybszych"
W ostatniej próbie Eusebio Caceres spisał się znakomicie. Uzyskał najlepszy wynik w sezonie, 8,18 w tamtym momencie dawało mu brązowy medal. Harrison nie potrafił poprawić swojego rezultatu. Tentoglou kapitalnie wytrzymał presję. Skoczył 8,41 i to on prowadził, bo miał lepszy drugi rezultat. Echevarria musiał uzyskać minimum 8,16 by zdobyć złoto.
Kubańczyk nie był w stanie tego zrobić. W ostatniej próbie podczas rozbiegu doznał lekkiego urazu. Zdenerwowany uderzał potem w rozbieg. Pocieszał go jego kolega z kadry. Nie zmieniło to jednak faktu, że to Grek został mistrzem olimpijskim. Srebro i brąz powędrowało na Kubę.
Wyniki:
1. Miltiadis Tentoglou (Grecja) - 8,41 (drugi skok 8,15)
2. Juan Miguel Echevarria (Kuba) - 8,41 (drugi skok 8,09)
3. Maykel Masso (Kuba) - 8,21
Czytaj więcej:
Białorusinka boi się o bezpieczeństwo i szuka azylu. Jest reakcja Polski
Tokio 2020. Znakomity rzut Nowickiego! Nerwy Fajdka do samego końca