Mała niespodzianka miała już miejsce w pierwszym spotkaniu, w którym Niemki, brązowe medalistki ostatnich igrzysk olimpijskich, które w swojej grupie zajęły 2. miejsce przegrały z Argentyną aż 0:3. Tym samym to zespół z Ameryki Południowej wraca do strefy medalowej po absencji na ostatnim turnieju.
Sensacyjne rozstrzygnięcia nastąpiły w drugim spotkaniu. W 22. minucie Hinduska Gurjit Kaur niespodziewanie strzeliła bramkę Australii, która nie tylko wygrała wszystkie mecze fazy grupowej, ale również zakończyła ją z bilansem bramek 13:1! Był to jedyny celny strzał Hindusek w całym spotkaniu.
Australijki aż dziewięciokrotnie uderzały celnie na bramkę strzeżoną przez Savitę, jednak bramkarka z drugiego najludniejszego kraju na świecie zachowała stuprocentową skuteczność, będąc bohaterką swojego kraju. Reprezentacja hokeistek na trawie z Indii awansowała do półfinału po raz pierwszy od 1980 roku, gdy panie po raz pierwszy grały na igrzyskach olimpijskich w tej dyscyplinie.
W pierwszym półfinale Argentyna zmierzy się z Indiami. O drugi półfinał w sesji popołudniowej powalczą Holandia z Nową Zelandią i Hiszpania z Wielką Brytanią. Patrząc na rozstrzygnięcia z rana, wszystko jest możliwe.
Wyniki porannych ćwierćfinałów hokeja na trawie kobiet:
Niemcy - Argentyna 0:3 (Granatto 1, Raposo Ruiz de los Llanos 1, Albertarrio 1)
Australia - Indie 0:1 (Gurjit Kaur 1)
Czytaj także:
Wracają demony Pawła Fajdka
Świetny bieg Martyny Galant
ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Złoto sztafety "gamechangerem" dla Polski? "My też jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy!"