Potrzebny był fotofinisz w finale Polki!

PAP/EPA / PAP/Leszek Szymański / Marta Walczykiewicz
PAP/EPA / PAP/Leszek Szymański / Marta Walczykiewicz

Marta Walczykiewicz tuż za podium w finale K1 na 200 metrów igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Najlepsza okazała się Lisa Carrington, która zdobyła trzecie złoto na kolejnych igrzyskach na tym dystansie.

Bardzo duże emocje w finale K1 na 200 metrów w igrzyskach olimpijskich Tokio 2020. Od początku na pewnym prowadzeniu była Lisa Carrington, która jest niepokonana na tym dystansie od igrzysk w Londynie. Trzecie kolejne złoto Nowozelandki w K1 na 200 metrów w trzecich kolejnych igrzyskach. Carrington jeszcze we wtorek powalczy w finale K2 na 500 metrów.

Za Carrington trwała zacięta walka o podium. Niestety, nieco na starcie została Marta Walczykiewicz, która później musiała odrabiać straty na reszcie dystansu. Minimalnie Polce zabrakło dystansu, wpadła na metę tuż za podium, choć przez chwilę na telebimach nazwisko naszej reprezentantki pokazywało się na miejscu medalowym. Ostatecznie, po wideoweryfikacji druga była Teresa Portela, trzecia Emma Jorgensen, a jako czwarta dopłynęła Marta Walczykiewicz.

Wyniki finału B:
1. Teresa Portela (Portugalia) - 39.562
2. Svetlana Chernigovskaya (Rosyjski Komitet Olimpijski) - 39.977
3. Mengdie Yin (Chiny) - 40.365
4. Milica Novakovic (Serbia) - 40.527
5. Michelle Russell (Kanada) - 40.527
6. Ma Qing (Chiny) - 40.652
7. Anna Karasz (Węgry) - 41.242

Wyniki finału A:
1. Lisa Carrington (Nowa Zelandia) - 38.120
2. Teresa Portela (Hiszpania) - 38.883
3. Emma Aastrand Jorgensen (Dania) - 38.901
4. Marta Walczykiewicz (POLSKA) - 39.170
5. Linnea Stensils (Szwecja) - 39.287
6. Dora Lucz (Węgry) - 39.442
7. Francesca Genzo (Włochy) - 40.184
8. Deborah Kerr (Wielka Brytania) - 40.409
9. Andreanne Langlois (Kanada) - 40.473

Czytaj także:
Tokio. Maria Andrejczyk: Czuję się super, choć bark boli
Tokio 2020. Dobry finisz i pewny awans Natalii Kaczmarek

Komentarze (1)
avatar
Chiswick
3.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja pierd... mam nadzieje ze ktoś po igrzyskach rozliczyvtą bandę nieudacznikow