Tokio 2020. Tak skaczą tylko Chińczycy! Kolejny medal Brytyjczyka
Inaczej być nie mogło! Fantastyczni Chińczycy rozdzielili między siebie złoty i srebrny medal w skokach z trampoliny 3-metrowej w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Brąz padł łupem Brytyjczyka.
W poniedziałek w rundzie eliminacyjnej tylko Chińczycy uzyskali noty powyżej 500 punktów. Prowadził Wang przed Xie. W półfinale Azjaci zamienili się pozycjami. Do finału wszedł 40-letni Kei Terauchi, brązowy medalista mistrzostwa świata z 2001 roku. Dla Japończyka są to szóste i ostatnie igrzyska olimpijskie. W półfinale słabo radził sobie Haram Woo, który w eliminacjach był piaty. Ostatecznie zajął 12. miejsce, ostatnie zapewniające awans do finału.
W finale poza Chińczykami, jedynie Laugher pokusił się o rezultat powyżej 500 punktów. Xie miał 558.75, Wangowi zapisano 534.90, a Brytyjczykowi zanotowano 518.00.
Zwycięstwo Xie nawet przez moment nie było zagrożone. Walka o drugie miejsce trwała do samego końca. Przed ostatnią rundą Wang miał tylko 2,05 punktu przewagi nad Laugherem. W szóstym skoku Chińczyk w świetnym stylu wykonał 4,5 salta w przód w pozycji łamanej (102.60). Brytyjczyk miał minimalnie trudniejszy skok, 2,5 salta w przód z trzema śrubami w pozycji łamanej, ale gorzej wykonany (87.75).
Przez długi czas szanse na podium miał Haram Wood. Stracił je, gdy w piątej serii słabo wykonał 3,5 salta w tył w pozycji łamanej (68.40). Na początku czwarty był Amerykanin Andrew Capobianco, ale później miał dwa nieudane skoki i skończył na 10. pozycji.
Dla Laughera jest to trzeci medal olimpijski. Pięć lat temu w Rio de Janeiro zdobył złoto (synchroniczne) i srebro. Xie i Wang w Tokio wywalczyli razem złoto w skokach synchronicznych.
Klasyfikacja medalowa w skokach do wody mężczyzn z trampoliny 3-metrowej:
miejsce | Skoczek | Rezultat |
---|---|---|
1. | Siyi Xie (Chiny) | 558.75 |
2. | Zongyuan Wang (Chiny) | 534.90 |
3. | Jack Laugher (Wielka Brytania) | 518.00 |
Zobacz także:
Genialny Chińczyk ze złotem! Wspaniały dzień Niemca i Turka
Poznały się w magiczny sposób. Teraz zdobyły srebro dla Polski. "Wiedziałyśmy, że mamy moc"