Tokio 2020. Europejsko-australijski finał hokeja na trawie mężczyzn

Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Lachlan Thomas Sharp (z lewej) cieszy się z bramki
Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Lachlan Thomas Sharp (z lewej) cieszy się z bramki

W środę na Oi Hockey Stadium odbyły się półfinały hokeistów na trawie. Belgia pokonała reprezentację Indii, natomiast w starciu Australii z Niemcami lepsi okazali się zawodnicy z Antypodów.

Przed pięcioma laty w finale igrzysk olimpijskich Argentyna pokonała Belgię 4:2. Brązowy medal zdobyli wówczas Niemcy. Teraz będziemy mieć nowego mistrza.

W pierwszym środowym półfinale zmierzyły się ze sobą Indie i Belgia. Dla reprezentacji Indii, która jest aż ośmiokrotnym mistrzem olimpijskim jest to powrót do strefy medalowej po 40 latach. Hindusi robili co mogli i po 8 minutach, gdy bramkę zdobył Mandeep Singh, wyszli na prowadzenie 2:1! W reprezentacji Belgii gra jednak doskonały na tym turnieju Alexander Hendrickx, który popisał się hat-trickiem. Ma już na swoim koncie 14 bramek na tym turnieju - dwa razy więcej od drugiego Blake'a Goversa. Ostatecznie Belgowie wygrali 5:2. 

Drugie spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli Australijczycy, mistrzowie olimpijscy z Aten, którzy szybko wyszli na prowadzenie w starciu z Niemcami. W 11. minucie wyrównał Lucas Windfeder, jednak do końca bramki zdobywali już tylko Australijczycy. Wynik spotkania - 3:1 ustalił Lachlan Sharp.

Półfinały hokeja na trawie mężczyzn:

Indie - Belgia 2:5 (Harmanpreet Singh 1, Mandeep Singh 1 - Hendrickx 3, Luypaert 1, Dohmen 1)

Australia - Niemcy 3:1 (Sharp 1, Govers 1, Brand 1 - Windfeder 1)

Czytaj także:
Polityczna manifestacja Chinek
O złoto w piłce nożnej zagrają giganci

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany medal dla Polaka w Tokio. "Już nie będzie kłótni w domu"

Komentarze (0)