Chińskie kolarki torowe Bao Shanju i Zhong Tianshi, podczas ceremonii medalowej, pojawiły się na podium w strojach do których przypięto znaczki z podobizną Mao Zedonga, przywódcy komunistycznego, który ogłosił powstanie Chińskiej Republiki Ludowej w 1949 roku.
Odznaki, które miały na sobie chińskie medalistki, są w Chinach powszechne. MKOL może to jednak uznać za naruszeniem zasad olimpijskich w zakresie demonstrowania poglądów politycznych.
- Skontaktowaliśmy się z Chińskim Komitetem Olimpijskim i poprosiliśmy o raport na temat sytuacji. Monitorujemy tę sprawę na bieżąco - powiedział rzecznik MKOl Mark Adams cytowany przez www.abc.net.au.
ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Złoto sztafety "gamechangerem" dla Polski? "My też jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy!"
Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) w lipcu złagodził artykuł 50. kodeksu olimpijskiego, który mówi teraz, że, sportowcy mogą zająć stanowisko przed zawodami, w mediach społecznościowych i podczas wywiadów. Nadal jednak będą karani, jeśli zaprotestują podczas zawodów, na podium, w wiosce olimpijskiej lub podczas ceremonii otwarcia i zamknięcia igrzysk.
Mao Zedong, znany również jako przewodniczący Mao, był ojcem założycielem Chińskiej Republiki Ludowej i przewodniczącym Komunistycznej Partii Chin aż do swojej śmierci w 1976 roku. Po zdobyciu władzy zapoczątkował przebudowę systemu gospodarczego i społecznego Chin. Nieudane eksperymenty gospodarcze doprowadziły do śmierci dziesiątek milionów ludzi.
Mao Zedong przez wielu historyków jest uznawany za największego zbrodniarza w historii ludzkości, przypisuje mu się odpowiedzialność za śmierć 65 - 70 mln ludzi tylko w czasie pokoju.
Czytaj także:
Skandaliczne sceny w ringu w Tokio! Po porażce wpadł w furię (wideo)
Tokio 2020. Brytyjska gwiazda stanowczo o nowych przepisach. "To podstawowe prawo człowieka"