Choć początek dwunastego dnia igrzysk olimpijskich w Tokio był udany dla Polaków, zakończył się jednak fatalnie. Po czterech zdobytych medalach (w tym złoty Anity Włodarczyk), zespół Vitala Heynena przegrał z reprezentacją Francji (2:3) i odpadł z turnieju.
Po zakończonym spotkaniu łez nie krył jeden z naszych najlepszych zawodników - Bartosz Kurek. Zawodnik nie podszedł nawet do pomeczowego wywiadu. Nic dziwnego, bo po raz trzeci z rzędu imprezę tej rangi kończy na ćwierćfinale.
Mimo fatalnych obrazków, Aleksiej Spiridonow nie mógł zaprzepaścić takiej okazji i znów sprowokował polskich kibiców. Siatkarz skierował kilka obrzydliwych słów do Kurka. "Nie martw się, musisz żyć, żeby ss**" - napisał.
Rosjanin nie ukrywał, że cieszy się z wyniku wtorkowego spotkania i podziękował Francuzom za wygraną, wyśmiewając tym samym podopiecznych Vitala Heynena. "Polska kur**" - dodał w mediach społecznościowych.
Aleksiej Spiridonow jest znany z prowokowania i krytykowania Polaków. Fani siatkówki pamiętają go głównie z mistrzostw świata w 2014 roku orgaznizowanych w naszym kraju. To właśnie wtedy siatkarz zaczął udawać, że strzela z karabinu maszynowego w kierunku trybun. Oprócz tego opluł kilku kibiców na trybunach. Wśród nich znajdował się także ówczesny poseł Marek Matuszewski.
Zobacz też:
Tokio 2020. Piotr Lisek gorzko o swoim wyniku. "Niedosyt jest"
To się nie dzieje! Hat-trick Anity Włodarczyk. Brąz dla Malwiny Kopron!
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany medal dla Polaka w Tokio. "Już nie będzie kłótni w domu"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)