Największą bolączką jest kontuzja, a najgorzej gdy dzieje się to nagle. Podobnie wygląda to jednak z problemami zdrowotnymi, z którymi muszą zmagać się zawodniczki. Na igrzyskach paraolimpijskich i olimpijskich biorą udział panie, mające endometriozę. Co więcej, jedna z nich w Tokio zdobyła srebrny medal.
Endometrioza to choroba narządów płciowych charakteryzująca się obecnością komórek błony śluzowej trzonu macicy poza jamą macicy. Komórki te wykazują aktywność wydzielniczą. Reagują one na zmiany hormonalne, czego następstwem jest reakcja zapalna. W wielu przypadkach ból jest tak uciążliwy, że całkowicie dezorganizuje codzienne życie.
Mimo to niektóre panie zmagające się z dolegliwością, biorą udział w wielkich imprezach sportowych. Mowa tu o m.in. Elinor Barker. Brytyjska kolarka torowa to złota medalistka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w wyścigu drużynowym kobiet. W Tokio wraz z koleżankami zdobyła srebrny krążek.
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany medal dla Polaka w Tokio. "Już nie będzie kłótni w domu"
Po czterech latach wizyt u lekarzy, w końcu trafiła na odpowiedniego. Ten zdiagnozował u niej endometriozę. - Za pierwszym razem, gdy odczułam naprawdę silny ból, przebywałam w kuchni przyjaciela i po prostu natychmiast upadłam na podłogę - powiedziała, cytowana przez BBC.
- Potem zaczęło się to dziać coraz częściej, ból doskwierał przez kilka godzin i nie byłam w stanie wstać. Co nie jest zbyt zabawne, jeśli próbujesz trenować lub ścigać się na poziomie mistrzostw świata - dodała.
Z chorobą zmaga się także jest Monique Murphy. Australijska pływaczka w 2014 roku uległa poważnemu wypadkowi, na skutek którego amputowano jej lewą nogę. - Moja pierwsza miesiączka po wypadku była koszmarna. Czułam się jakby wszystkie okresy, których nie doświadczyłam zebrały się razem i pojawiły się w jednym czasie - przyznała, cytowana przez abc.net.au.
Murphy reprezentowała swój kraj na igrzyskach paraolimpijskich w Rio De Janeiro. W Brazylii zdobyła srebrny medal. - W tym środowisku, wmawia się nam wielokrotnie, że to co się liczy to medal i jesteśmy tutaj [na zawodach] po to, żeby zdobyć ten medal - dodała.
Szacuje się, że że endometrioza dotyka 300 mln kobiet na świecie. W Polsce z chorobą zmaga się nawet 2 mln kobiet. Diagnozowanie choroby trwa nawet 8-10 lat.
Zobacz też:
Tokio 2020. Wojciech Nowicki zaskoczył po finale. "On jest lepszy"
Tokio 2020. Dwunasty dzień igrzysk za nami. Świetny dla naszych reprezentantów, którzy dołożyli cztery medale