W czwartek polska sztafeta 4x400 kobiet walczyła o awans do finału. Polki wystąpiły w składzie Anna Kiełbasińska, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic. W tym biegu nie wystąpiła złota medalistka ze sztafety mieszanej Natalia Kaczmarek, ponieważ jako jedyna Polka startowała indywidualnie na tym dystansie.
Nasze reprezentantki pobiegły w pierwszym wyścigu. Z każdego biegu do finału awansowały po 3 sztafety, a skład uzupełniały dwie ekipy z najlepszymi czasami.
Kiełbasińska rozpoczęła znakomicie i jako pierwsza przekazała pałeczkę Baumgart-Witan. Polka utrzymała prowadzenie, nasze reprezentantki miały ponad 0,5s przewagi nad kolejnymi Niemkami i Francuzkami. Następna Hołub-Kowaluk jeszcze powiększyła przewagę na ostatnich metrach i przekazała Święty-Ersetic pałeczkę z prawie 1,5s zaliczki.
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany medal dla Polaka w Tokio. "Już nie będzie kłótni w domu"
Święty-Ersetic mogła już biec spokojnie, oszczędzać się na finał i tak też zrobiła. Biało-Czerwone mimo tego były bliskie pobicia rekordu Polski. Pierwszy półfinał wygrały Polki przed Kubankami i Belgijkami i te drużyny były pewne awansu do finału. Kandydatki do medalu, Bahamki nie ukończyły biegu.
W drugim półfinale już od samego początku ogromną przewagę zbudowały sobie Amerykanki i Jamajki. Pozostałe sztafety biły się już tylko o dalsze pozycje. Wygrały Amerykanki ze znakomitym czasem 3:20,86. Drugie były Jamajki, a trzecie Brytyjki. Z czasami z tego biegu awansowały Holenderki i Kanadyjki.
Wyniki eliminacji:
USA 3:20,86 Q
Jamajka 3:21,95 Q
Polska 3:23,10 Q
Wielka Brytania 3:23,99 Q
Holandia 3:24,01 q
Kuba 3:24,04 Q
Kanada 3:24,05 q
Belgia 3:24,08 Q
Czytaj więcej:
Tokio 2020. Ogromna sensacja i klęska Amerykanów
Tokio 2020. Świetne eliminacje Lićwinko. Biało-Czerwona w finale