Kryscina Cimanouska będzie reprezentować Polskę? Białorusinka zabrała głos

Białoruska sprinterka jest już bezpieczna w Polsce i czeka na dalsze kroki, aby na stałe zostać w naszym kraju. W "Rzeczpospolitej" skomentowała pomysł o startach w kolejnych zawodach pod polską flagą.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Kryscina Cimanouska PAP / Radek Pietruszka / Na zdjęciu: Kryscina Cimanouska
Kryscina Cimanouska ma za sobą bardzo ciężkie dni. Podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020 podpadła reżimowi Aleksandra Łukaszenki, gdy publicznie skrytykowała swoich trenerów za to, że bez jej wiedzy chciano ją zmusić do biegu w sztafecie 4x400 m. Wtedy wycofano ją z innych startów i nakazano powrót do kraju.

Sprinterka wiedziała, co to może oznaczać. Po przylocie do ojczyzny groziło jej więzienie, a nawet zesłanie do obozu pracy. Wtedy pomocną dłoń wyciągnęła Polska. 24-latka jest już w naszym kraju po otrzymaniu wizy humanitarnej.

Co dalej? Wszystko wskazuje na to, że Cimanouska zostanie w Polsce na stałe. W związku z tym pojawia się pytanie, czy na kolejnych zawodach będzie startować w naszych barwach.

- Nie wykluczam tego. Jeżeli to tylko będzie możliwe - komentuje sportsmenka w "Rzeczpospolitej".

Cimanouska przyznała także, że w przyszłym tygodniu czeka ją spotkanie z przedstawicielami Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Wtedy też pozna konkretne propozycje władz naszego kraju.

Białoruski reżim uznał serwis sportowy za ekstremistyczny. "Nie mamy pojęcia, jaki jest tego powód" >>
Cimanouska dostała propozycję od PKN Orlen >>

ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. "Mógł z powodzeniem walczyć o medal". Ennaoui zdradza kulisy startu i przygotowań Marcina Lewandowskiego


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×