W tym artykule dowiesz się o:
"Doprowadził Serbię do szaleństwa"
Serbski tabloid blic.rs w mocnych słowach odniósł się do zachowania Novaka Djokovicia w trakcie igrzysk olimpijskich w Tokio 2020. To była bardzo emocjonalna sobota dla serbskiego tenisisty. Wielki mistrz nie wytrzymał. W trakcie spotkania o brąz z Pablo Carreno Serb był niezwykle sfrustrowany, zachowywał się skandalicznie. Raz na oczach sędziego rozbił rakietę o słupek. Kilkanaście minut później... zrezygnował z walki o brąz w mikście.
"Doprowadził całą Serbię do szaleństwa" - pisze serwis, który publikuje także wypowiedzi Djokovicia. Serb przyznał, że wycofał się z walki o brąz z powodu kontuzji. "To kontuzja. Nie jedna, więcej. Mam nadzieję, że to nie powstrzyma mnie przed uczestnictwem w US Open, co jest oczywiście kolejnym wielkim celem. Ale nie żałuję, że przyjechałem do Tokio. Dałem z siebie wszystko" - powiedział.
Jest oświadczeniu Djokovicia. Przeprosił fanów
"Djokovic najpierw został pokonany w meczu o brąz przez Hiszpana, a następnie z powodu kontuzji poddał mecz o trzecie miejsce w miksie z Niną Stojanovic" - informuje kurir.rs. Serwis przedstawia także oświadczenie serbskiego tenisisty, który zapowiedział, że chce uczestniczyć w kolejnych igrzyskach olimpijskich za trzy lata w Paryżu. "Całe moje ciało zawiodło, grałem pod wpływem leków, nienormalnego bólu i wyczerpania" - oznajmił Djoković.
ZOBACZ WIDEO: Wódka w wiosce olimpijskiej. "Trzeba się było nagimnastykować, żeby wnieść alkohol"
"Rozpadł się w III secie"
"New York Times" szeroko opisuje wydarzenia, które miały miejsce na korcie w Tokio. Dziennikarz Oscar Garcia pisze, że Djoković "rozpadł się w III secie". To wtedy poirytowany Serb zaczął pokazywać swoje niezadowolenie. Wyrzucił rakietę na trybuny, a kilkanaście minut później uderzył kolejną rakietę o słupek, a wszystko to na oczach sędziego! Serb zachował się skandalicznie. "Djoković nie przejdzie do historii jako gracz, który zdobędzie Złotego Szlema, w Tokio niczego nie wygrał" - czytamy.
"Szokujące zachowanie Djokovicia"
"The Sun" pisze, że supergwiazda tenisa nie wytrzymała temperatury meczu o brąz z Pablo Carreno, przegrywając w trzech setach. "Normalnie chłodny, spokojny i opanowany Djokovic kilkakrotnie dał się ponieść emocjom podczas starcia z Carreno. Pozwolił, by gniew wziął górę nad nim, kiedy wyrzucił rakietę w puste trybuny w Ariake Tennis Park. Chwilę później, 34-latek znów wybuchnął, rozbijając swoją drogą rakietę o metalową krawędź siatki" - donosi serwis. Drugi wybuch Djokovica wywołał ostrzeżenie od sędziego i wywołał wiele reakcji w mediach społecznościowych.
"Kontuzja? Od rzucania rakietami?"
Skandaliczne zachowanie Serba w meczu o brąz opisują także dziennikarze "Bilda". Nie zostawiają suchej nitki na Djokoviciu, który był mocno poirytowany swoją grą. Najpierw wyrzucił jedną rakietę w trybuny, a kolejną rozbił na słupku koło sędziego. "Czy nadal jest frustracja związana z przegraniem półfinału?" - zastanawiają się Niemcy. A to ich rodak Alexander Zverev ograł Djokovicia po 3-setowym boju. Później Djokovic zrezygnował także z gry w mikście, mimo że miał do zdobycia brązowy medal. Niemcy wbijają szpilkę Serbowi. "Dobrowolnie zrezygnował z walki o medal w grze mieszanej. Oficjalny powód: kontuzja. Od rzucania rakietami?" - czytamy.