- Moim zdaniem to wszystko wydarzyło się, ponieważ nie można obrażać Rosji, w tym naszych sportowców. Nie bez powodu w naszym hymnie śpiewa się, że Bóg chroni naszą ziemię - mówi na łamach rosyjskiego "Sport Express" Swietłana Chorkina.
41-letnia deputowana Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej jest jedną z najwybitniejszych gimnastyczek w historii. Na igrzyskach w Atlancie (1996) i Sydney (2000) sięgała po złota w ćwiczeniach na poręczach. Łącznie zgromadziła siedem medali olimpijskich i 20 z mistrzostw świata. Aktualnie więcej niż o sportowych wyczynach, pisze się jednak o jej kontrowersyjnych wypowiedziach.
- Teraz zabójcze świństwo rozprzestrzenia się na cały świat, nie było potrzeby tworzenia fałszywych politycznych informacji. Według mnie to jakaś kara boska - mówi Chorkina na temat koronawirusa, który doprowadził do przełożenia wszystkich sportowych wydarzeń, w tym tegorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio. We wtorek Międzynarodowy Komitet Olimpijski potwierdził, że impreza odbędzie się dopiero w przyszłym roku (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"
Była gimnastyczka jest przekonana, że zachód prowadzi kampanię polityczną, która ma na celu powstrzymywanie Rosji. Jednym z jej punktów jest międzynarodowa izolacja rosyjskiego sportu, która trwa od wybuchu wielkiej afery dopingowej na zimowych igrzyskach w Soczi w 2014 roku.
Podczas imprezy, na której Rosjanie zdobyli 33 medale, funkcjonował specjalny program, polegający na zamienianiu skażonych próbek moczu sportowców w laboratoriach. Po wykryciu afery Rosji zabroniono udziału w kolejnych zimowych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu i zawieszono Rosyjski Komitet Olimpijski.
W grudniu zeszłego roku WADA wykluczyła Rosję na kolejne 4 lata z udziału w wydarzeniach sportowych, w tym z igrzysk w Tokio i Pekinie czy piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku. Wszystko przez manipulację przy dokumentach dotyczących igrzysk z Soczi, które Rosjanie mieli wysyłać do agencji w oryginalnej postaci (więcej TUTAJ).
Chorkina wierzy, że przesunięcie terminu igrzysk pozwoli na występy w Tokio również sportowcom pod rosyjską flagą. - Powinniśmy wykorzystać tę sytuację dla własnej korzyści i dobrze współpracować z Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu i różnymi federacjami międzynarodowymi, aby rozwiązać wszystkie nasze problemy - przekonuje 41-latka.