Jochen Behle, uczestnik sześciu igrzysk olimpijskich i jeden z najbardziej solidnych niemieckich zawodników przełomu lat 80-tych i 90-tych, od paru lat jest trenerem kobiecej kadry biegaczek. W związku z głosami popierającymi wystawienie Magdaleny Neuner w Vancouver na jednej ze zmian sztafety rozgrywanej techniką dowolną wyraził swoją opinię na ten temat. - Magdalena jest oczywiście w centrum naszej uwagi i interesujemy się nią, jednak trzeba pamiętać, że ma ona wielkie możliwości wygrywania w biathlonie, a zaledwie dwa dni przed sztafetą biegową w Vancouver będzie sztafeta biathlonowa z jej udziałem. Naszą pierwszą kandydatką spośród biathlonistek do występu na trzeciej zmianie jest więc Miriam Goessner, która wystąpiła w sztafecie biegowej już na mistrzostwach świata w Libercu, gdzie zdobyła srebrny medal. Na razie będzie jej jeszcze trudno znaleźć się w bardzo mocnej kadrze naszych biathlonistek, w przeciwieństwie do Neuner - powiedział Behle.
Gdyby jednak ilość konkurencji biathlonowych połączona z występem w sztafecie biegowej wbrew obawom trenera nie okazała się dla Neuner zbyt duża, Niemcy mieliby możliwość postawić nie tylko na "Gold-Lenę", ale też, jak już zauważono, mogliby dać szansę obydwu biathlonistkom na dwóch decydujących odcinkach sztafety.
